Facebook podejrzewany o nielegalne zbieranie danych
Facebook od lat walczy z zarzutami dotyczącymi gromadzenia danych osobowych w różnych krajach europejskich (fot. pixabay.com)
Niemiecki urząd ochrony konkurencji i konsumentów (Bundeskartellamt) zarzuca Facebookowi nielegalne zbieranie różnego rodzaju danych użytkowników ze źródeł trzecich i wykorzystywanie w ten sposób swojej dominującej pozycji - podała agencja dpa.
W ramach toczącego się postępowania administracyjnego urząd zarzuca Facebookowi, że "bez ograniczeń zbiera wszelkiego rodzaju dane użytkowników ze źródeł trzecich" i kojarzy je z ich kontami. Dzieje się tak na przykład w chwili, gdy użytkownik odwiedza stronę internetową, na której umieszczony jest przycisk "polub" Facebooka, nawet w niego nie klikając.
Według szefa urzędu - Andreasa Mundta - portal, jako podmiot dominujący na rynku, musi w swym modelu biznesowym wziąć pod uwagę to, że jego użytkownicy nie mają możliwości odejścia do innych mediów społecznościowych. Facebook odpiera zarzuty. "Rzeczywistość jest taka, że Facebook w żadnym razie nie wykazuje cech dominującego przedsiębiorstwa ani w Niemczech, ani gdziekolwiek indziej" - oświadczyła cytowana przez dpa Yvonne Cunnane, odpowiedzialna w tym portalu społecznościowym za ochronę danych.
Postępowanie w sprawie możliwego złamania prawa o ochronie danych osobowych toczy się przed niemieckim urzędem antymonopolowym od 2016 roku. Ostateczna decyzja spodziewana jest nie wcześniej, niż latem 2018 roku.
(PAP, 19.12.2017)