Oko.press ujawnia, jak dzieli swój budżet, czyli 110 tys. miesięcznie
(fot. za pixabay)
110 tys. zł to miesięczny budżet Oko.press. Fundacja Ośrodek Kontroli Obywatelskiej "Oko" opublikowała wykaz kosztów, jakie co miesiąc ponosi w związku z wydawaniem serwisu.
Podstawowym wydatkiem, jaki ponosi fundacja, są wynagrodzenia dla pracowników i autorów tekstów. To aż połowa całego budżetu (ok. 55 tys. zł).
Dochodzą do tego koszty obsługi prawnej, wynajmu mieszkania na redakcję, księgowość (całość 15 tys. zł), rozwój i utrzymanie serwisu internetowego, w tym usługi informatyczne, graficzne, koszty serwerów i hostingu (17 tys. zł) oraz inne opłaty - jak: sekretariat, obsługa strony internetowej, media społecznościowe (8 tys. zł), a także realizacja wideo z montażem i wypożyczeniem sprzętu (12 tys. zł).
Z redakcją na stałe współpracuje 18 osób, w tym 16 dziennikarek i dziennikarzy. Dwie osoby pracują społecznie, nie pobierając wynagrodzenia. Jedną z nich jest Piotr Pacewicz, który dodatkowo współfinansuje projekt.
Ostatnia zbiórka, jaką zorganizowała fundacja i redakcja Oko.press, w 10 dni przyniosła 122 tys. zł. - Robimy wszystko, by czytelnicy czuli, że ich pieniądze są dobrze wykorzystywane - zapewnia Piotr Pacewicz, redaktor naczelny i jeden z założycieli Oko.press. - Każdy z naszych darczyńców może pozwolić sobie na inną kwotę – dostajemy np. jednorazowe 5 zł od studenta, albo deklarację na 8 zł miesięcznie z dopiskiem, że darczyńcy na więcej nie stać. - Są też ludzie, którzy ustawili zlecenia na poziomie 200 zł miesięcznie. Zdarzyły się też jednorazowe wpłaty w wysokości kilku tysięcy – dodaje Pacewicz.
Oko.press (działa od 15 czerwca br.) specjalizuje się w dziennikarstwie śledczym. Fundacja, która go założyła, powstała z inicjatywy Heleny Łuczywo, Seweryna Blumsztajna, Jacka Rakowieckiego, Jana Ordyńskiego i Piotra Pacewicza. W radzie fundacji zasiadają: Jerzy Baczyński, Marcin Król, Jacek Kucharczyk, Jarosław Kurski oraz Monika Płatek.
(TAD, 21.11.2016)