„Gazecie Wyborczej" wolno pisać o Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych
Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił 7 września br. wniosek Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych o zabezpieczenie powództwa. Spółka skarbu państwa domagała się, aby sąd zabronił "Gazecie Wyborczej" i innym mediom należącym do Agory SA publikowania przez rok tekstów na temat PWPW.
W marcu br. "Gazeta Wyborcza" zamieściła artykuł o sytuacji w PWPW po tym jak jej prezesem został Piotr Woyciechowski, bliski współpracownik ministra obrony narodowej Antoniego Macierewicza. Informowano w nim m.in. o organizacji mszy dla pracowników w intencji nowego zarządu. Za ten tekst PWPW pozwała Agorę i złożyła wniosek o zabezpieczenie powództwa. Domagała się zakazu publikowania przez rok jakichkolwiek informacji na temat PWPW. Wniosek uzasadniła m.in. publikacją tygodnika „Newsweek Polska" .
"GW" podaje, że Sąd Okręgowy w Warszawie zdecydował o oddaleniu wniosku PWPW, bo nie dopatrzył się uprawdopodobnienia, że po stronie powoda istnieje interes prawny w uzyskaniu takiego zabezpieczenia. Ta decyzja sądu nie jest prawomocna.
PRZECZYTAJ TEŻ: Co o zachowaniu PWPW wobec "Newsweeka" sądzą dziennikarze.
(08.09.2016)