Agora i Polityka wsparły powstanie serwisu Oko.press
(fot. oko.press)
Uruchomiony został serwis sprawdzający fakty i zajmujący się dziennikarstwem śledczym Oko.press. Redaktorem naczelnym jest były zastępca naczelnego „Gazety Wyborczej” Piotr Pacewicz, a jego zastępczynią Bianka Mikołajewska, pisząca ostatnio do „Gazety Wyborczej”, a wcześniej do „Polityki”.
Twórcy serwisu Oko.press tłumaczą, że serwis ma być obywatelskim narzędziem kontroli władzy. Mają w nim być publikowane głównie teksty śledcze i analityczne. „Jesteśmy medium nietypowym. Bez publicystyki, wywiadów i bez komentarzy, podnoszących ciśnienie. Nasze wnioski mogą być kategoryczne, ale ton – analityczny, argumenty rzeczowe. Czasem pozwalamy sobie na odrobinę ironii” – napisano w serwisie.
Wydawcą Oko.press jest Fundacja Ośrodek Kontroli Obywatelskiej „Oko”. Założyli ją: Seweryn Blumsztajn, Helena Łuczywo, Jan Ordyński, Piotr Pacewicz, Jacek Rakowiecki. W Radzie Fundacji są: Jerzy Baczyński, Marcin Król, Jacek Kucharczyk, Jarosław Kurski, Monika Płatek. Wśród współpracowników Oko.press.pl znajdują się m.in. Eugeniusz Smolar, Adam Leszczyński, Kamil Dąbrowa, Michał Sutowski, Jakub Stachowiak.
Powstanie serwisu zostało wsparte przez Agorę, wydawca „Gazety Wyborczej”, spółkę Polityka, wydającej tygodnik „Polityka” i osoby prywatne.
PRZECZYTAJ TEŻ: Finansowanie społecznościowe to sposób na zdobycie pieniędzy i rozgłosu.
Tak o założeniach projektu pisze w "Polityce" jej redaktor naczelny Jerzy Baczyński: "Jest projektem medialnym, zarejestrowanym tytułem prasowym, ale zarazem społecznościowym medium internetowym i archiwum życia publicznego po wyborach 2015. OKO ma być narzędziem obywatelskiej kontroli władzy, która po kolei wyłącza wszystkie istniejące dotychczas systemowe bezpieczniki, chroniące obywateli i instytucje państwa przed nadużyciami, samowolą i opresją ze strony rządzących. Jest tworem niezależnym od partii politycznych, także (przy całej sympatii) od KOD, który równolegle buduje swoje własne media."
PRZECZYTAJ TEŻ: "Moje teksty nie wyskakują jak diabeł z pudełka" - mówi Bianka Mikołajewska.
(MAK, 15.06.2016)