Piotr Wardziak: Im dalej w tekst Business Insider Polska, tym nudniej
Piotr Wardziak jest dziennikarze Polsatnews.pl i autorem bloga Gospodarkapoprostu.pl)
Graficznie Business Insider Polska jest dokładna kopią amerykańskiego „ojca”. To akurat zaleta, bo wyróżnia się na tle polskich serwisów ekonomiczno-biznesowych. Wygląda bardziej blogowo niż portalowo, co może podobać się części odbiorców znudzonych kafelkowymi portalami.
Jeśli chodzi o newsy – to raczej bez rewelacji. Najciekawsze są te tłumaczone z amerykańskiej wersji. Spośród polskich przyciągnąć odbiorców miał pewnie w dniu inauguracji wywiad wideo z minister Anną Streżyńską. Był poprawny i za długi jak na Internet (15 minut). Ale nie pływająca kamera i wdzięczne uśmiechy prowadzącego powinny dynamizować rozmowę tylko interesujące pytania i odpowiedzi.
Generalnie informacje w serwisie przyciągają tytułami, ale im dalej w tekst tym jest nudniej i zdarzyło mi się porzucać lekturę już po trzech akapitach. Doceniam ogrom pracy włożonej w raport "Trendy w polskim biznesie internetowym", ale 88 stron (w slajdach lub pdf) jest nie do przebrnięcia, a newsowo nie został on interesująco sprzedany. Zabrakło konkretnego streszczenia tytułowych trendów. Zdarzają się też newsy nieświeże np. "Internet głównym medium reklamowym w Europie" - o raporcie AdEx sam pisałem 5 maja. Przydałoby się lepsze redagowanie i skracenie tekstów, aby były bardziej newsowe i prościej napisane.
Nie wydaje mi się, by dla czytelników zainteresowanych gospodarką Business Insider Polska na tle konkurencji (Pb.pl, Money.pl, Next.gazeta.pl, Innpoland.pl, Forsal.pl, Forbes.pl) był dla serwisem pierwszego wyboru. Na pewno pomoże mu ruch ze strony Onet.pl. Jednak na razie brakuje w nim wartości dodanej, dla której warto byłoby co rano zaglądać akurat na tę stronę. Ciekawe czy światowa marka sprawdzi się na polskim rynku internetowych mediów i jak ewentualnie będzie się dostosowywać do naszych realiów. Konkurencja jest mocna, a sukces nie jest gwarantowany.
(13.05.2016)