Serwis Next.gazeta.pl w ocenie branży (opinie)

Serwis Next.gazeta.pl (fot. materiały prasowe)
Zdaniem ekspertów po serwisie technologiczno-biznesowym Next.gazeta.pl. widać, że Agora spieszyła się z jego uruchomieniem, aby zdążyć przed premierą "Business Insidera", który przygotowuje Grupa Onet-RASP.
Next.gazeta.pl to serwis, który działa w ramach portalu Gazeta.pl - wchłonął serwisy Technologie.gazeta.pl i Pieniadze.gazeta.pl. Pojawiają się w nim głównie treści biznesowe, technologiczne i poradnikowe. Prace nad nim rozpoczęto po tym, jak Agorze odebrano prawa do polskiej wersji serwisu "Business Insider".
Serwisem Next.gazeta.pl kieruje Rafał Hirsch, który przeszedł z serwisu TVN24bis.pl. - Zespół redakcyjny Next.Gazeta.pl tworzy obecnie ponad 10 osób. Serwis będzie także współpracował z autorami zewnętrznymi - mówi Aleksandra Wawrzos, specjalista ds. komunikacji w Gazeta.pl.
Grupa Onet-RASP zapowiada, że polska wersja "Business Insidera" zostanie uruchomiona wiosną br. - Zapewne Agorze zależało na tym, żeby pojawić się na rynku przed "Business Insiderem" - zwraca uwagę Paweł Nowacki, zastępca redaktora naczelnego ds. online "Dziennika Gazety Prawnej". Jego zdaniem w nowym serwisie Agory widać pośpiech, w jakim był przygotowywany. - Nie chcę mówić, że to półprodukt, ale z pewnością projekt będzie dalej rozwijany - mówi Nowacki.
Jarosław Grabowski, VP media product w Grupie WP, również dostrzega pośpiech. - Odnoszę wrażenie, że uruchomienie tego serwisu było działaniem trochę wymuszonym. Trzeba było znaleźć miejsce na te treści po odebraniu licencji na "Business Insidera" - mówi. Pozytywnie ocenia jednak wygląd serwisu. - Preferuję ten typ projektowania serwisów, bardzo czysty i prosty. To nic przełomowego, ale bardzo porządny standard projektowania stron internetowych. W wersji mobilnej problemem jest to, że wszędzie wyświetla mi się ta sama reklama, ale to nic poważnego - uważa Grabowski. Jego zdaniem największym problemem serwisu jest brak rozpoznawalności marki. - Przynajmniej na początku nikt nie będzie wchodzić bezpośrednio na Next.gazeta.pl, trzeba będzie kierować ruch ze strony głównej portalu Gazeta.pl - mówi.
- Kontent może jeszcze się obroni, ale wygląd nie - ocenia natomiast Rafał Agnieszczak, przedsiębiorca internetowy, twórca Fotka.pl. - To groch z kapustą wrzucony w CMS sprzed trzech lat, z bardzo dużą liczbą reklam. Jestem tym zaskoczony, bo Agora potrafi robić tego typu serwisy - dodaje.
Zawartość merytoryczna serwisu podoba się natomiast Pawłowi Sołtysowi, dziennikarzowi ekonomicznemu Programu III Polskiego Radia. - Serwis serwuje treści napisane prostym językiem, zrozumiałe dla zwykłego człowieka. Przy rywalizacji z "Business Insiderem" kluczowe będzie wyrobienie marki Next.gazeta.pl. Wydaje mi się, że przewagą serwisu Agory może być elastyczność przy tworzeniu treści. "Business Insider" zapewne ma jakieś ograniczenia dotyczące treści zapisane w umowie licencyjnej - zauważa Paweł Sołtys.
(JM, 19.03.2016)
