Sąd oddalił pozew spółki MDI przeciwko Cezaremu Łazarewiczowi
Wczoraj Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił pozew MDI Stategic Solutions z powództwa cywilnego przeciwko Cezaremu Łazarewiczowi, byłemu dziennikarzowi "Wprost" (AWR Wprost), a obecnie Wirtualnej Polski.
Była to już kolejna sprawa wytoczona Cezaremu Łazarewiczowi przez spółkę Macieja Gorzelińskiego i Rafała Kasprowa, jedną sprawę wytoczono w oparciu o kodeks karny, a trzy o kodeks cywilny. Dotyczyły one rozpowszechniania przez Łazarewicza informacji, z których wynikało, że właściciele spółki wywierali naciski i grozili mu, gdyż nie chcieli dopuścić do publikacji w tygodniku „Wprost” artykułu "Orzeł może" (dziennikarz demaskował w nim działalność agencji MDI). Ostatecznie Łazarewicz opublikował tekst nie w redakcji "Wprost", w której pracował, lecz w "Tygodniku Powszechnym". Zdaniem dziennikarza zarówno on, jak i redakcja oraz wydawca "Wprost" Michał M. Lisiecki byli szantażowani. Wczorajszą decyzję sądu Łazarewicz tak komentuje: - Trzecia już sprawa zakończyła się sukcesem. Próbowali mnie zastraszyć na różne sposoby, ale nie udało się. Cieszę się, że prawda zwyciężyła.
Tymczasem Maciej Gorzeliński z MDI podtrzymuje twierdzenie, że informacje rozpowszechniane przez Łazarewicza są nieprawdziwe i właśnie dlatego domagali się przeprosin. W związku z niekorzystną dla nich decyzją sądu MDI będzie składać apelację. - Po zapoznaniu się z uzasadnieniem sądu odwołamy się do wyższej instancji – mówi Gorzeliński.
Cezary Łazarewicz ma jeszcze jedną sprawę w związku z artykułami o MDI. Tymczasem za jego sprawą w październiku ub.r. prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie złamania przez MDI art. 43 prawa prasowego. Również dotyczy blokowania publikacji tekstu.
(IKO, 22.01.2016)










