Dział: INTERNET

Dodano: Styczeń 31, 2014

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

Ranking blogów polityków według ocen dziennikarzy

Najciekawsze są blogi tych polityków, którzy mają wyraziste poglądy i nie boją się ich ujawniać

Poprosiliśmy dziennikarzy zajmujących się polityką, by ocenili blogi pisane przez polskich polityków. Trudno było zebrać grupę dziennikarzy, która by polityczne blogi znała i czytała. Przepytaliśmy ponad 30 reporterów politycznych i publicystów: jedni śledzą newsy polityczne na Twitterze, innym wystarczają informacje z mediów, a jeszcze inni „są starej daty i w Internetach nie siedzą”. Znaleźliśmy dziewięciu jurorów, którzy blogi polityków znają i czytają. Dzięki nim powstał nasz ranking: Agnieszka Gozdyra (Polsat News), Cezary Gmyz („Tygodnik do Rzeczy”), Eliza Olczyk („Rzeczpospolita”), Renata Grochal („Gazeta Wyborcza”), Krzysztof Skórzyński (TVN 24), Sylwester Latkowski („Wprost”), Beata Michniewicz (Program III Polskiego Radia), Roman Osica (RMF FM), Magda Sakowska (Polsat News).
W pierwszym etapie dziennikarze wskazywali te blogi polityków, które ich zdaniem wyróżniają się na tle innych: są popularne, ciekawe, pisane na bieżąco. W ten sposób wybraliśmy 14 regularnie pisanych blogów. Następnie jurorzy oceniali każdy pod względem pięciu kryteriów (Pomysł na bloga, Umiejętność pisania, Poziom merytoryczny, Aktualność, Interaktywność) przyznając od 0 do 10 punktów. Jak wynika z komentarzy jurorów, jakość bloga mniej zależy od pozycji polityka i tego, jak dalece jest on zaangażowany w bieżące sprawy, a bardziej od jego temperamentu, wyrazistych poglądów i umiejętności ich atrakcyjnego przekazywania.

1. Aleksandra Jakubowska
Aleksandrajakubowska.blog.onet.pl

317 pkt

Chyba najlepsze pióro wśród znanych polityków i ekspolityków prowadzących blogi. W sumie nic dziwnego – w końcu pisze nie tylko była minister, lecz także wieloletnia dziennikarka. Kultura słowa, erudycyjny luz. Blog jest tym ciekawszy, że pisany trochę z boku: autorka, będąc poza głównym nurtem polityki, a jednocześnie mając ogromną wiedzę o opisywanych sprawach, może sobie pozwolić na więcej niż czynny polityk. Często więc celuje między oczy i trafia. Dużo wpisów poświęconych tematom, które nie zostały już wszędzie rozłożone na czynniki pierwsze, a jednocześnie są aktualne. Ciekawe przemyślenia, interesujące przykłady. Wielki plus za interakcję, a nawet zaangażowaną dyskusję z czytelnikami. A także za pisanie nie tylko o polityce. Blog ma też niezły layout – jest przejrzysty i uporządkowany. Szkoda, że wpisy pojawiają się stosunkowo rzadko.

2. Ryszard Czarnecki (prowadzi dwa blogi, oceniono oba łącznie)
Ryszardczarnecki.salon24.plRyszardczarnecki.blog.onet.pl

300 pkt

Ryszard Czarnecki jest chyba jednym z pierwszych polityków, którzy zdecydowali się na prowadzenie bloga. Już za to spory plus. Ale też za walor informacyjny: z blogów można się dowiedzieć, co dzieje się w UE czy Parlamencie Europejskim, którego Czarnecki jest deputowanym. A także przeczytać komentarze do spraw krajowych, o sporcie, który jest pasją europosła, oraz plotki i ploteczki z salonów politycznych – gratka dla uważnego czytelnika. Blog na Salon 24 ciekawszy niż ten na Onecie. Na obu wpisy pojawiają się codziennie, ale wiele z nich to teksty Czarneckiego do gazet czy wywiady. Dużo zajadłości wobec politycznych konkurentów, za mało o własnym podwórku. Taka przewidywalność powoduje, że interakcja z czytelnikami pozostawia wiele do życzenia. Mała liczba komentarzy pod notkami najlepiej o tym świadczy.

3. Janusz Palikot (prowadzi dwa blogi, oceniono oba łącznie)
Palikot.blog.onet.plJanuszpalikot.natemat.pl

291 pkt

Emocjonalne wpisy na aktualne tematy. Często dość obrazoburcze, szczególnie jak na polskie warunki. Niestroniące od mocnych określeń, znaków zapytania, wykrzykników. Blogi mają prowokować i na pewno osiągają ten cel: pod każdym wpisem znaleźć można kilkadziesiąt komentarzy (żywsza interakcja na blogu onetowskim). Palikot w jasny sposób formułuje swoje opinie, nie ma trudności z pisaniem, widać, że ma żyłkę publicysty. Oba blogi są skierowane raczej do sympatyków, a nie do osób zainteresowanych polityką w ogóle. Autor nie przekonuje do swoich racji, raczej ocenia rzeczywistość, puentuje. Największy plus za aktualność i regularne wpisy oraz za zwięzłość. Blogi nie są odkrywcze w formie, ale autor zrozumiał, że Internet pozwala mu na szybką komunikację z (potencjalnymi) wyborcami. Blogi często odwiedzane także przez polemistów, co widać w komentarzach.

Pełny ranking blogów polityków znajdziesz w "Press" 1/2 2014

 

(31.01.2014)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.