Dział: OPINIE

Dodano: Październik 02, 2013

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

Widz jest coraz bardziej wybredny

Proces wyłączania analogowych nadajników telewizyjnych zakończył się 23 lipca. Po dwóch miesiącach ciężko jest jeszcze mówić o jakimś stałym trendzie i znacznych przepływach środków reklamowych między kanałami kablowo-satelitarnymi, a tymi dostępnymi w ramach naziemnej telewizji cyfrowej.

Na pewno największy wpływ na zmianę budżetów w stacjach kablowo-satelitarnych ma sam trend fragmentaryzacji rynku i migracji widza do kanałów sprofilowanych, który rozpoczął się znacznie wcześniej niż sama cyfryzacja. Widz staje się coraz bardziej świadomy i wybredny - oczekuje dostać to na co w danej chwili ma ochotę i to natychmiast.
Systematycznie stacje tematyczne, czy to kablowo-satelitarne, czy też dostępne w ramach multipleksów naziemnej telewizji cyfrowej, zyskują więc nowych widzów, a co za tym idzie potencjał zasobów oglądalności i budżetów reklamowych. Pieniądze na reklamę podążają za emitowanymi GRP, dlatego póki co jedynymi, którzy wyraźnie tracą są stacje tzw. wielkiej czwórki (TVP 1, TVP 2, Polsat, TVN) i to ich kosztem w największym stopniu buduje się pozycja stacji tematycznych dostępnych w naziemnej telewizji cyfrowej. Inne stacje tematyczne również powiększają swoją widownię, dlatego ciężko mówić o jakimkolwiek „kanibalizmie” między stacjami tematycznymi.
Należy pamiętać też, że reklamodawcy zawsze reagują z pewnym przesunięciem w czasie, nie dostosowują udziałów kanałów automatycznie wraz ze zmianami na rynku i często trzymają się swojego sprawdzonego podziału stacji, który stosują od dawna. Poza tym wszelkie zmiany mogą być trudniej dostrzegalne, ponieważ od kilku miesięcy wyprzedawane są praktycznie wszystkie czasy reklamowe dostępne w stacjach. 
Kluczowe może być jednak kilka najbliższych miesięcy. Aktualnie ok. 70 proc. gospodarstw domowych odbiera telewizję drogą satelitarną lub kablową – jak zachowają się widzowie posiadający najtańsze pakiety tzw. „socjalne”? Ilu z nich stwierdzi, że te 20 darmowych kanałów (kolejne od 27 kwietnia 2014) im w zupełności wystarcza i nie przedłużą umowy ze swoim operatorem? Jeżeli będzie to znaczna grupa widzów przesunięcia budżetów między tematykami kablowo-satelitarnymi a multipleksowymi staną się bardzo realne.

Konkurencja na rynku kanałów tematycznych zmusza nadawców do inwestowania w lokalne produkcje. A to coraz więcej kosztuje ("Press" 10/2013)

(02.10.2013)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.