Polskie Radio i PAP zostają w Iraku
05.01.2006, 09:35
Polskie Radio SA i Polska Agencja Prasowa SA utrzymają swoje placówki w Iraku. Jest to związane z przedłużeniem o rok misji polskich wojsk.
Zarząd Polskiego Radia zdecydował o pozostawieniu korespondenta w Iraku jeszcze przez pół roku. - O ewentualnym przedłużeniu jego pobytu będą decydowały możliwości finansowe spółki – mówi Ryszard Hińcza, dyrektor Informacyjnej Agencji Radiowej Polskiego Radia. Od lutego korespondentem Polskiego Radia będzie Piotr Paszkowski, serwisant Programu III Polskiego Radia, który zastąpi Wojciecha Cegielskiego, dziennikarza IAR-u. PAP deklaruje, że w tym roku nadal będzie wysyłał korespondentów do Iraku. – Placówkę będziemy utrzymywali, dopóki w Iraku będzie stacjonował polski kontyngent wojskowy. Jeśli zmieni się charakter misji i zostanie tylko niewielka grupa żołnierzy w celach szkoleniowych, wtedy prawdopodobnie wycofamy naszego korespondenta – zapowiada Waldemar Siwiński, prezes PAP. Obecnie korespondentem agencji w Iraku jest Wojciech Tumidalski. – Na czas ważnych wydarzeń, na przykład wymiany kontyngentu, wysyłany jest również fotoreporter – dodaje prezes Siwiński.(KRZ, 05.01.2006)
* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter