Rządowe propozycje podatkowe uderzają w dziennikarzy
Rada Ministrów poparła propozycję ograniczenia możliwości odliczenia m.in. przez dziennikarzy 50-proc. kosztów uzyskania przychodów - informuje Polska Agencja Prasowa.
Zgodnie z rządową propozycją, z pełnej możliwości odliczania 50 proc. kosztów uzyskania przychodów skorzystają tylko ci, których roczne dochody
nie przekroczą 85 528 zł. Jeśli limit ten zostanie przekroczony, od pozostałej sumy podatnik
będzie mógł odliczyć koszty, które udokumentuje.
Propozycję krytykuje Agnieszka
Romaszewska-Guzy, wiceprezes Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich i zauważa, że problem dotknie freelancerów. - Oni faktycznie ponoszą
koszty, by osiągnąć swój cel, czyli dostarczyć materiał. Nie ma powodów, by
zabierać im możliwość wykonywania zawodu, bo często nie mają służbowego telefonu,
ponoszą koszty podróży i nie mają służbowych komputerów – zwraca uwagę Romaszewska-Guzy. - W przypadku dziennikarzy telewizyjnych dochodzi
koszt zakupu kamery, a więc drogiego sprzętu – dodaje.
Propozycję rządu popiera natomiast Jacek Żakowski, publicysta
"Polityki". - Dziś 90 procent dziennikarzy to ludzie, którzy
nie ponoszą większych kosztów funkcjonowania w zawodzie niż inni pracownicy.
Władza w ten sposób korumpuje dziennikarzy – uważa Żakowski. (AT)
(04.07.2012)