Konkurenci nie są zaskoczeni odejściem Kozyry z Radia Zet
25.05.2009, 08:25

Konkurenci Radia Zet nie są zaskoczeni zwolnieniem przez Roberta Kozyrę stanowiska prezesa i redaktora naczelnego tej rozgłośni. Podkreślają, że o zmianach personalnych mówiło się od kilku miesięcy.
Robert Kozyra od 1 września br. będzie członkiem zarządu Eurozetu, właściciela Radia Zet. Ma odpowiadać m.in. za rozwój firmy na rynku telewizyjnym i multimediów. Stacją pokieruje wyłoniony w konkursie otwartym dyrektor programowy, a prezesem rozgłośni zostanie Monika Bednarek, prezes Eurozetu. Dla rynku zmiany w Eurozecie nie są zaskoczeniem. – Już od jakiegoś czasu mówiło się, że możliwe są zmiany personalne w Radiu Zet. Pytaniem pozostawało tylko, kiedy one nastąpią – mówi anonimowo jeden z menedżerów zarządzających konkurencyjną grupą radiową. Inny dodaje: – Kozyra przez lata uważał, że jest mistrzem w robieniu radia i teraz to się mści. Leszek Kozioł, wiceprezes Time SA, spółki zarządzającej rozgłośniami ZPR SA (m.in. Eską i Eską Rock), uważa, że przyczyną zmian mogą być wyniki słuchalności Radia Zet. – Radio Zet ma olbrzymi potencjał i bardzo duży zasięg, podobnie jak RMF. Dlatego tak duża dysproporcja między tymi stacjami jest nieuzasadniona – ocenia. – Ta zmiana była przygotowywana od kilku miesięcy. Potrzebujemy osoby o świeżym spojrzeniu, która skupi się wyłącznie na Radiu Zet. Robert jest zaangażowany w kilka projektów - tłumaczy Monika Bednarek, prezes Eurozetu. Dodaje, że zadaniem nowego dyrektora programowego będzie poprawienie czasu słuchania stacji. – Zasięg rozgłośni jest dobry, popracować trzeba nad udziałami – mówi prezes Bednarek. Radio Zet ma najniższy udział w czasie słuchania od ponad sześciu lat – 16,3 proc., ale jeden z wyższych zasięgów dziennych – 25,4 proc. Robert Kozyra podkreśla, że zmiany jego stanowiska nie należy łączyć z wynikami słuchalności. – Gdyby tak było, nie kierowałbym Radiem Zet już od dziś. Tymczasem będę nim kierował do końca sierpnia, przygotuję jesienną ofertę programową i komunikację. Należy też pamiętać, że badania słuchalności obarczone są dość dużym błędem. Nie jest normalna sytuacja, gdy w ciągu pół roku zasięg RMF-u rośnie o 5 punktów procentowych na tak dojrzałym rynku. Wynika to z kilku czynników: wszystkie stacje RMF-u posługują się wspólną marką, mają silne wsparcie w postaci Wydawnictwa Bauer, na słuchalność wpływa też konkurs, w którym odbierając telefon, trzeba powiedzieć: ”RMF FM”, a badania radiowe robione są przez telefon – mówi Kozyra. Podkreśla, że szefuje Radiu Zet od 14 lat. – Jestem jednym z nielicznych menedżerów spółek medialnych, który nie będąc właścicielem, tak długo kieruje firmą. Kozyra w 1995 roku został redaktorem programowym Radia Zet, w 1998 roku – naczelnym, a od 2000 roku pełni również funkcję prezesa. Oprócz zarządzania tą stacją odpowiadał za rozwój innych rozgłośni w Grupie (m.in. Chilli Zet).(KRZ, 25.05.2009)
* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
