Edward Miszczak: TVN nie chciał, by Hubert Urbański prowadził "Milionerów" w Polsacie
– TVN złożył atrakcyjną ofertę Hubertowi, więc musieliśmy trochę o niego powalczyć – mówi Edward Miszczak (fot. Leszek Szymański/PAP)
Polsat od września będzie emitował teleturniej "Milionerzy" i program rozrywkowy "Randka w ciemno". O jesiennych nowościach opowiada "Presserwisowi" Edward Miszczak, dyrektor programowy i członek zarządu Telewizji Polsat.
Teleturniej "Milionerzy", którego gospodarzem pozostaje Hubert Urbański, będzie można oglądać od 1 września, od poniedziałku do czwartku o 19.55, czyli o godzinę wcześniej niż przez lata w TVN.
Miszczak: "Potencjał »Milionerów« się nie wyczerpał"
– Od właściciela licencji dowiedzieliśmy się, że TVN nie chce "Milionerów" i uważa, że era tego teleturnieju się skończyła. Moim zdaniem potencjał programu wcale się nie wyczerpał – mówi Edward Miszczak, dyrektor programowy i członek zarządu Telewizji Polsat. – TVN złożył atrakcyjną ofertę Hubertowi, więc musieliśmy trochę o niego powalczyć. Nie chcieli, by prowadził "Milionerów" w Polsacie – opowiada.
Czytaj też: "Milionerzy" w kanale nadawcy TVN w tym samym paśmie, co w Polsacie. Tylko, że powtórki
Pytany, jakich wyników "Milionerów" oczekuje, dyrektor programowy Telewizji Polsat odpowiada: – Byłbym zadowolony, gdyby to było 6-7 proc. w grupie 16-59. Mnie to o tej porze wystarczy.
Poniżej publikujemy zdjęcia z nagrań nowych odcinków "Milionerów".
Jeszcze w lutym 2025 roku Lidia Kazen, dyrektorka programowa kanałów TVN, mówiła "Presserwisowi": "Dementuję plotki, że rezygnujemy z programu" i dodawała: "»Milionerzy« to nasze DNA i nie wyobrażam sobie, żeby nie było u nas tego programu".
Ostatni sezon teleturnieju TVN emitował do początku lipca. Program wrócił do tej stacji w 2017 roku, a wcześniej był pokazywany też w latach 1999-2003 i 2008-2010.
Teleturniej "The Floor" drogi w produkcji?
W TVN miejsce "Milionerów" w jesiennej ramówce zajmie prowadzony przez aktora Mikołaja Roznerskiego teleturniej "The Floor", który zadebiutował w tym pasmie późną wiosną.
Czytaj też: Rekordowa liczba prenumerat cyfrowych "Gazety Wyborczej". Efekt wyborów prezydenckich
– Różnica jest taka, że tamten program jest bardzo drogi, bo trzeba go nagrywać w Holandii – tłumaczy Edward Miszczak. – Rozważaliśmy "The Floor", przyszli do nas producenci z tym formatem już jakiś czas temu – przyznaje.
Jesienią nowością Polsatu będzie również "Randka w ciemno", która wraca do telewizji po 20 latach. – Legenda tego programu trwa. Widzowie mają do niego sentyment – tłumaczy Edward Miszczak. – Tak było też z "Awanturą o kasę" (powróciła po 19 latach – przyp. red.), w której dziś startują dzieci uczestników dawnych edycji – dodaje.
Amerykański format "The Dating Game", na którego podstawie powstaje "Randka w ciemno", stworzyła Sony Pictures Television. "Randkę w ciemno" w latach 1992-2005 nadawał TVP 1. Show prowadził najpierw Jacek Kawalec, a później Tomasz Kammel.
"Awantura o kasę" wygrała z "Idź na całość"
Polsat nie sięgnął za to po teleturniej "Idź na całość", który nadawał w latach 1997-2001. Program oparty na międzynarodowym formacie "Let’s Make a Deal" autorstwa Glass Entertainment Group reaktywuje naziemny TTV (TVN Warner Bros. Discovery).
Czytaj też: "Raport specjalny" Bianki Mikołajewskiej w TVP Info z emisją co tydzień. Formuła bez zmian
– Zastanawialiśmy się, czy wziąć "Idź na całość", czy "Awanturę o kasę", ale wygrała "Awantura", również dlatego, że dawny prowadzący Krzysztof Ibisz jest u nas – mówi Edward Miszczak. – "Idź na całość" to dla TTV dobra oferta – dodaje.
Dyrektor programowy Telewizji Polsat zwraca uwagę, że "Randka w ciemno" początkowo nie była planowana na główną antenę (program miał trafić do Super Polsatu). – Po obejrzeniu programu zdecydowaliśmy, że premierowo "Randka w ciemno" będzie w Polsacie, a w Super Polsacie pojawią się kolejne emisje – tłumaczy.
W pierwszym półroczu 2025 roku Polsat zanotował 6,55 proc. udziału w rynku w grupie ogólnej 4+ (6,54 proc. w pierwszym półroczu 2024 roku) i 7,12 proc. udziału w grupie komercyjnej 16-59 (wzrost z 6,95 proc.; dane Nielsen Media).
Czytaj też: Bóg paranoi. Dziennikarzy śledzi Hermes, a oni nic o tym nie wiedzą
(KOZ, 18.08.2025)
















