Po tekście Szymona Jadczaka Totalizator Sportowy miał wycofać budżety reklamowe z WP

Totalizator Sportowy wycofał budżety reklamowe z Wirtualnej Polski – poinformował Paweł Kapusta, redaktor naczelny WP. "Oto właśnie obserwujemy próbę ekonomicznego nacisku na niezależne dziennikarstwo" – napisał w komentarzu zamieszczonym na Wp.pl. Firma odpisała mu w serwisie X: "Pragniemy uspokoić, że współpraca z serwisem WP jest kontynuowana."

W poniedziałek portal WP zamieścił tekst Szymona Jadczaka. Opisano w nim powiązania polityczne i biznesowe wiceministra aktywów państwowych Roberta Kropiwnickiego oraz Szymona Gawryszczaka, wiceprezesa Totalizatora Sportowego.

Kapusta: "To cenzura ekonomiczna"

"W artykule przedstawiliśmy w pełni udokumentowane fakty. Żadnych insynuacji, tylko twarde dowody na to, że państwowy menedżer był przez lata powiązany z »Sokiem z Buraka« – propagandowym profilem pełnym hejtu i partyjnych treści, który odgrywał rolę medialnego zaplecza Platformy Obywatelskiej – a po zmianie władzy trafił na intratny stołek w Totalizatorze. Przedstawiliśmy też, jak czyszczone były ślady, by ukryć te powiązania" – napisał w komentarzu Paweł Kapusta.

Czytaj też: WP po wycofaniu się z audytu Mediapanelu ma gorsze wyniki. "Metodologia jest transparentna"

Po publikacji tekstu Jadczaka Totalizator Sportowy miał wycofać budżety z WP.

"Kiedy państwowa spółka wykorzystuje swoją siłę finansową, by ukarać media za publikację rzetelnego materiału śledczego, to nie jest zwykła decyzja biznesowa. To cenzura ekonomiczna. To dokładnie ta sama metoda, którą stosował poprzedni rząd, gdy próbował zmuszać niewygodne media do autocenzury – bojąc się, że stracą dochody" – napisał Kapusta.

W poniedziałek nie otrzymaliśmy komentarza Totalizatora Sportowego. Natomiast w serwisie X firma odpowiedziała Pawłowi Kapuście: "Pragniemy uspokoić, że współpraca z serwisem WP jest kontynuowana. Obecnie będąc partnerem wspieramy finansowo Nagrody dla mediów Wirtualne 2025 oraz lokujemy i na bieżąco realizujemy budżety reklamowe. Czasowo wstrzymaliśmy projekt Herosi w celu wyjaśnienia z Państwem kwestii merytorycznych, ponieważ nie otrzymaliśmy zgody na bycie Partnerem Strategicznym".

Czytaj też: Ryszard Pieńkowski szuka prezesa dla Infor PL. Praca w "intrygującym środowisku"

(MNIE, 18.03.2025)