TVN WBD zrezygnuje z naziemnej emisji kanału Metro. "Nigdy nie był priorytetem"

Kanał Metro, należący do TVN Warner Bros. Discovery, za rok przestanie nadawać naziemnie – dowiedział się "Presserwis". Tym samym zwolni się kolejne miejsce na ósmym multipleksie naziemnej telewizji cyfrowej.

Koncesja naziemna Metra obowiązuje do 28 grudnia 2025 roku, ale zgodnie z przepisami o wydanie licencji na kolejne 10 lat należy wystąpić do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji najpóźniej rok przed wygaśnięciem obowiązującej, czyli do 28 grudnia 2024 roku.

Decyzja biznesowa TVN WBD

Spółka Green Content, której właścicielem jest TVN Warner Bros. Discovery, nie zwróciła się jednak o przedłużenie koncesji naziemnej dla Metra (za obecną nadawca zapłacił 13,5 mln zł). Kanał po jej wygaśnięciu będzie nadawać na podstawie koncesji kablowo-satelitarnej, która jest ważna do 2 sierpnia 2026 roku.

Czytaj też: Reakcje po rozpoczęciu sprzedaży TVN. "Amerykanie będą chronić interesów WBD"

– Od 2026 roku Metro nie będzie kanałem naziemnym, ale będzie się nadal prężnie rozwijał w oparciu o inny model dystrybucji, tj. telewizję kablowo-satelitarną, IPTV czy platformy streamingowe – przekazało "Presserwisowi" biuro prasowe TVN Warner Bros. Discovery.

– Jest to decyzja biznesowa, którą podjęliśmy w odpowiedzi na oczekiwania rynku, który przechodzi dziś transformację cyfrową oraz w związku ze zmieniającymi się potrzebami widzów, którzy poszukują różnych kanałów dostępu do naszej oferty. Nowy model dystrybucji Metra pozwoli zapewnić stacji odpowiedni zasięg, jednocześnie dając nam większe możliwości jej rozwoju w przyszłości – przekonuje nadawca, który w portfolio ma jeszcze trzy inne kanały naziemne: TVN, TVN Siedem i TTV. Przypomnijmy, że przed świętami Bożego Narodzenia Reuters podał, że Warner Bros. Discovery rozpoczął proces sprzedaży TVN.

"Nadawanie naziemne to 30 procent"

Wcześniej na podobny ruch zdecydowała się Grupa Kino Polska, do której należy naziemny Zoom TV. Kanał od 2026 roku dystrybuowany ma być wyłącznie w ramach oferty kablowo-satelitarnej z reklamowym modelem biznesowym. Decyzja ta ma pozwolić "na dalszą poprawę rentowności Zoom TV, a tym samym w pozytywny sposób przełoży się na przyszłe wyniki finansowe".

Czytaj też: TVN Warner Bros. Discovery w 2025 roku wyda 250 mln zł na polski scripted content

Metro to jedna z czterech telewizji, które jesienią 2016 roku trafiły na ósmy multipleks naziemnej telewizji cyfrowej. Wtedy wystartowały – obok Zoom TV – również Telewizja WP (Grupa Wirtualna Polska) i Nowa TV (dziś Grupa Polsat Plus). O nową koncesję zwróciły się do KRRiT Nowa TV i Telewizja WP.

Wieloletni prezes Grupy Kino Polska Bogusław Kisielewski decyzję TVN Warner Bros. Discovery przyjął ze zrozumieniem. – Sam to samo myślałem o naszym kanale Zoom. Kabel i satelita to prawie 70 procent zasięgu kanału. Nadawanie naziemne to 30 procent, w przypadku MUX 8 nawet mniej. Natomiast koszty utrzymania kanału na tej platformie są 20-30 krotnie większe. Z punktu widzenia biznesu kompletnie nieopłacalne, jeżeli się nie ma przynajmniej 1 procent oglądalności – mówi Kisielewski.

Bogusław Kisielewski zwraca uwagę, że MUX 8 był słabo promowany od początku jego istnienia, co przełożyło się na niską świadomość widzów o dostępnych tam kanałach. – Utrzymywanie kanału na MUX 8 jest nieopłacalne ze względu na ograniczony zasięg, niską widownię, wysokie koszty oraz konkurencję ze strony innych platform. Nadawcy rezygnują z tego multipleksu, inwestując w bardziej opłacalne formy dystrybucji treści, takie jak internet i platformy satelitarne – dodaje wieloletni prezes Grupy Kino Polska.

Kanał Metro nie był priorytetem

Barbara Bilińska, która współtworzyła Zoom TV, a później kierowała Telewizją WP, pamięta rywalizację kanałów, które wystartowały na MUX 8. – Baliśmy się Metra. Stała za nim siła Agory. Później kanał zmieniał właściciela, a od 2018 roku był już częścią Warner Bros. Discovery. Niestety nigdy nie był priorytetem dla tej grupy medialnej – mówi Bilińska.

Czytaj też: Program informacyjny "Fakty" najdroższą pozycją w styczniowym cenniku TVN

– Metro nie zbudowało własnej tożsamości, a była na to szansa, gdyby kanał pozostał w rękach Agory. Warner Bros. Discovery nie miało koncepcji, co z nim zrobić. Był to kanał do zgrywania pozostałości z innych anten grupy – uważa Barbara Bilińska. – Jak widać, zbyt wiele kanałów może być problemem, jeśli nie ma się koncepcji. Odpływ widza z telewizji i konkurencja platform VOD nie pomaga. Ale wierzę, że telewizja może konkurować o widza, jeśli ma się pomysł i pieniądze na jej funkcjonowanie – dodaje.

Telewizję Metro 2 grudnia 2016 roku uruchomiła Agora poprzez spółkę zależną Green Content. 9 grudnia 2016 roku 48,94 proc. udziałów w spółce nabył koncern Discovery, który pozostałe 51,06 proc. udziałów kupił 1 września 2017 roku.

Początkowo w ramówce znajdowały się pozycje z innych mediów Agory, jak znany z anteny radia Tok FM program "PIWO" Mikołaja Lizuta czy "Crash test" Dominiki Wielowieyskiej. Wiosną 2017 roku na antenie pojawiły się produkcje z biblioteki Discovery. Z kolei w maju 2018 roku – po tym jak Discovery sfinalizowało zakup Scripps Networks Interactive i stało się właścicielem TVN – Metro zaczęło pokazywać programy TVN. Dziś w ramówce dominują produkcje TVN i Discovery. Dodatkowo np. od jesieni 2021 roku w Metrze oglądać można Puchar Świata w biegach narciarskich kobiet, który musi być pokazywany na antenie otwartej.

MUX 8 ma mniejszy zasięg

W listopadzie 2024 roku kanał Metro miał 0,19 proc. udziału w rynku w grupie ogólnej i 0,25 proc. udziału w grupie komercyjnej 16-59. Średnia dobowa widownia wynosiła 11,2 tys., z czego 3,3 tys. to widzowie odbierający kanał za pośrednictwem telewizji naziemnej (dane Nielsen Media).

Czytaj też: TVN i TVN Siedem pokażą Festiwal Piosenki Filmowej organizowany przez Agorę Muzyka

Spółka Green Content, która jest właścicielem koncesji Metra, w 2023 roku uzyskała 19,5 mln zł przychodów ze sprzedaży i 877 tys. zł zysku netto, ale 330 tys. zł straty z działalności operacyjnej. W poprzednich latach nadawca wykazywał stratę. W 2022 roku spółka była na minusie 1,3 mln zł, w 2021 roku – 7,8 mln zł, w 2020 roku – 16,7 mln zł, w 2019 roku – 11 mln zł, a w 2018 roku – 14,6 mln zł.

MUX 8, na którym obecne jest Metro, ma mniejszy zasięg od innych multipleksów ogólnopolskich (nadaje w innym paśmie i w większości w innej polaryzacji niż pozostałe MUX). Od początku nie był brany pod uwagę przy tzw. refarmingu, który wiązał się ze zmianą standardu naziemnego. W konsekwencji kanały dostępne na ósmym multipleksie mogą być nadal odbierane także na starszych dekoderach i telewizorach. Dzięki zmianie decyzji rezerwacyjnej, na którą zgodził się Urząd Komunikacji Elektronicznej, kanały z MUX 8 będą mogły przejść na wyższą jakość obrazu (HD).

KRRiT rozpisze konkursy?

Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji na zwolnione przez Zoom TV i Metro miejsca powinna rozpisać konkursy. "MUX 8 jest już bardziej atrakcyjny i popularny niż kiedyś, więc pewnie będzie zainteresowanie rynkowe, np. ze strony podmiotu węgierskiego, który startował już poprzednio" – mówił "Presserwisowi" na początku grudnia Leszek Kułak, główny akcjonariusz Red Carpet Media Group.

Czytaj też: TVP Info zmienia wieczorną ramówkę w weekendy. Nowe pory emisji programów

W ostatnim konkursie na MUX 8 startowały również Polskie Wolne Media z grupy MWE Networks (z kanałem Polska24) i węgierska spółka TV2 Média, która zaproponowała rozrywkowo-lifestylowy PTV.

Na ósmym multipleksie naziemnej telewizji cyfrowej – poza Metrem, Nową TV, Telewizją WP i Zoom TV – nadają obecnie także: ViDoc TV (Red Carpet Media Group), Republika (Telewizja Republika) i wPolsce24 (Fratria).

Czytaj też: Od 1 stycznia Republika będzie nadawać z nowej siedziby. Zebrała od widzów 3,6 mln zł

(KOZ, 30.12.2024)