Australia wprowadza definitywny zakaz dostępu do social mediów dla młodzieży poniżej 16. roku życia
Zakaz spotkał się ze sprzeciwem obrońców prywatności i niektórych grup zajmujących się prawami dziecka, ale według najnowszych sondaży opowiadało się za nim 77 proc. mieszkańców Australii (fot. Pixabay.com)
Australia zatwierdziła w czwartek zakaz korzystania z mediów społecznościowych dla dzieci i młodzieży poniżej 16. roku życia, ustanawiając jako pierwszy kraj na świecie tak surowe przepisy skierowane przeciwko firmom Big Tech. Nie pomogły apele największych koncernów dysponujących social mediami, postulujących przynajmniej opóźnienie wprowadzania ustawy.
Jeżeli wielkie firmy nie dopilnują egzekwowania postanowień australijskiego parlamentu, będą zagrożone karami w wysokości do 49,5 mln dolarów australijskich (32 mln dol.). Próby egzekwowania nowego prawa rozpoczną się w styczniu, a nakaz zacznie obowiązywać za rok.
Ustawa o minimalnym wieku użytkowników mediów społecznościowych stawia Australię jako przykład dla rosnącej liczby rządów, które wprowadziły lub planują wprowadzenie ograniczeń wiekowych w mediach społecznościowych w związku z obawami dotyczącymi ich wpływu na zdrowie psychiczne młodych ludzi.
Francja i niektóre stany USA przyjęły przepisy ograniczające dostęp nieletnich bez zgody rodzica, ale australijski zakaz jest absolutny. Całkowity zakaz dostępu dla osób poniżej 14 lat na Florydzie był już kwestionowany w sądzie ze względu na wolność słowa.
Przyjęcie ustawy po burzliwej debacie ostatniego dnia australijskiego roku parlamentarnego oznacza polityczne zwycięstwo centrolewicowego premiera Anthony'ego Albanese. Zakaz spotkał się ze sprzeciwem obrońców prywatności i niektórych grup zajmujących się prawami dziecka, ale według najnowszych sondaży opowiedziało się za nim 77 proc. mieszkańców Australii.
Zdaniem ekspertów zakaz może jednak ochłodzić stosunki Australii z kluczowym sojusznikiem - Stanami Zjednoczonymi, gdzie właściciel X Elon Musk, centralna postać w administracji prezydenta elekta Donalda Trumpa, stwierdził w poście z tego miesiąca, że wydaje się to "tylnym sposobem kontrolowania dostępu do internetu".
Niektóre organizacje młodzieżowe i naukowcy ostrzegają natomiast, że zakaz może odciąć najbardziej bezbronną młodzież, w tym LGBTQIA i nastolatki-migrantów, od sieci wsparcia. Australijska Komisja Praw Człowieka stwierdziła, że nowe prawo może naruszać prawa człowieka, zakłócając zdolność młodych ludzi do uczestnictwa w społeczeństwie.
Zwolennicy prywatności ostrzegają z kolei, że nowe prawo może doprowadzić do zwiększonego gromadzenia danych osobowych, otwierając drogę dla nadzoru państwowego opartego na identyfikacji cyfrowej.
(MAC, 29.11.2024)