Prawicowe telewizje krytykują kandydaturę Trzaskowskiego. "Ustawione prawybory KO"

Prawicowe telewizje wPolsce24 (Fratria) i Republika krytycznie oceniały wybór Rafała Trzaskowskiego po prawyborach na kandydata Koalicji Obywatelskiej na prezydenta Polski.

Republika na tzw. belkach ekranowych informowała w sobotę m.in., że Trzaskowski jest kandydatem Tuska i że trwa nielegalna kampania Rafała Trzaskowskiego. W serwisie "Dzisiaj" sugerowano, że są wątpliwości co do głosowania w prawyborach i nieprawidłowości w ich organizacji. W jednym z materiałów wynik prawyborów opatrzono słowem "hańba".

Krytyczny przekaz w Republice i w wPolsce24

"Co do rzetelności i uczciwości prawyborów wątpliwości mają nawet politycy Platformy Obywatelskiej. Jak ustalił portal WP.pl, SMS o możliwości oddania głosu otrzymali nie tylko obecni, ale też byli członkowie partii" – można było usłyszeć w materiale Konrada Węża. Jak dodano w nim, do internetu wyciekł też numer telefonu, na który można było wysyłać głosy, co zdaniem Republiki też podważa wiarygodność prawyborów.

Czytaj też: W głównych programach publicystycznych Republiki i wPolsce24 dominują politycy PiS. Brak przedstawicieli KO

W innym materiale krytykowano prezydenta stolicy Rafała Trzaskowskiego, że pod jego rządami ulice Warszawy są rozkopane i pozamykane. "Posiadacze samochodów stoją w korkach na rozkopanych skrzyżowaniach" – zapowiadała felieton prowadząca Edyta Lewandowska. I pytała: "Jakim prezydentem Polski byłby więc Rafał Trzaskowski, skoro Warszawa jest wiecznie rozkopana, niedokończona i zablokowana?".

Krytyczny przekaz płynął ze stacji wPolsce24. Telewizja podkreślała, że nie dostała akredytacji na ogłoszenie wyników prawyborów. Na belkach pojawiały się zdania: "Trzaskowski wygrał skręcone prawybory" czy "Ustawione prawybory KO". Ta druga była emitowana jeszcze przed ogłoszeniem wyników.

"Nawrocki kandydatem idealnym, Trzaskowski obrzucany błotem"

– To, co widzimy w obu stacjach, nie zaskakuje, ale smuci. Jest oczywiście potrzeba budowy w Polsce niezależnych i obiektywnych mediów konserwatywnych, ale tego nie można powiedzieć o Republice i środowisku skupionym wokół "Sieci" – mówi "Presserwisowi" dr hab. Adam Szynol, medioznawca z Uniwersytetu Wrocławskiego.

Czytaj też: Talk-show Macieja Orłosia w TVP 1 będzie kontynuowany w ramówce wiosennej

Jak dodaje, u każdego z kandydatów można znaleźć pozytywne i negatywne strony. – Tutaj jednak od razu wiemy, jak będzie to przedstawiane. Karol Nawrocki będzie kandydatem idealnym, będzie podkreślana jego bezpartyjność, a Trzaskowski będzie obrzucany błotem – stwierdza Szynol.

Ponadto np. portal wPolityce.pl (Fratria) podawał: "Trzaskowski to tylko przygrywka? Kempa: Donald Tusk wkroczy na białym koniu. Zatem szykujmy się na podmiankę kandydatów" czy "Burza wokół prawyborów w Koalicji Obywatelskiej! Ujawniono nieprawidłowości? »Dochodziło do incydentów, wyciekł numer«", a np. powiązana z Republiką Niezalezna.pl: "ZOBACZ najlepsze MEMY o Rafale Trzaskowskim. Król wpadek zostanie prezydentem?".

Trzaskowski zwyciężył w prawyborach organizowanych przez Koalicję Obywatelską. Wygrał w nich z Radosławem Sikorskim.

Okładka tygodnika "Sieci" ze zdjęciem Nawrockiego

Zupełnie inny przekaz prawicowe stacje telewizyjne miały w niedzielę, gdy Karol Nawrocki uzyskał poparcie PiS w wyborach prezydenckich.

Czytaj też: Pluszowy krzyż. Dziennikarze niechętnie przyznają, że niewpuszczanie Republiki to zło

Stacja wPolsce24 podawała na belkach: "Dr Karol Nawrocki z poparciem PiS" oraz "Karol Nawrocki: Nie możemy się naszych wartości wstydzić i ściągać krzyży w stolicy". Podobne, pozbawione ocen belki, były w Republice. To np. "Dr Karol Nawrocki kandydatem obywatelskim na prezydenta RP".

Zanim prezes PiS Jarosław Kaczyński ogłosił nazwisko swojego kandydata na prezydenta, w mediach społecznościowych już ok. godz. 13 (czyli na kilka godzin przed oficjalną prezentacją) została opublikowana okładka nowego tygodnika "Sieci". Widnieje na niej zdjęcie prezesa IPN Karola Nawrockiego z nagłówkiem "Teraz on!".

Czytaj też: Grand Press 2024 – nominowani do Nagrody im. Bohdana Tomaszewskiego

(MNIE, 25.11.2024)