Google testuje usuwanie materiałów wydawców z wyników wyszukiwania. "Pokaz siły"
Google testuje cierpliwość europejskich wydawców (fot. Brett Jordan/Unsplash)
Dziewięć krajów, w tym Polska znalazło się w gronie państw europejskich, na których Google chce przetestować wpływ usuwania treści krajowych wydawców ze swoich wyników wyszukiwania. To reakcja firmy na wprowadzenie dyrektywy o wspólnym rynku cyfrowym.
Według serwisu Theverge.com amerykańska firma usunie artykuły wydawców z wyników wyszukiwania Google News i Discover dla 1 proc. użytkowników w Belgii, Chorwacji, Danii, Francji, Grecji, Włoszech, Holandii, Polsce i Hiszpanii. Test ma prawdopodobnie pokazać wydawcom, ile ruchu mogą stracić bez obecności swoich treści w wyszukiwarce Google i innych produktach koncernu.
Według Google test jest "ograniczony czasowo", ponieważ unijni regulatorzy i wydawcy "proszą firmę o dodatkowe dane na temat obecności treści informacyjnych w wyszukiwarce". Firma twierdzi także, że będzie nadal wyświetlać w wynikach wyszukiwania treści wydawców zlokalizowanych poza Unią Europejską, oraz że wznowi dotychczasowe prezentowanie treści po zakończeniu testu. Na koniec wydawcy z krajów, których obejmie test, zobaczą dokładnie, ile ruchu może im zabraknąć bez generowanego przez produkty Google, a zwłaszcza Google Search i Google Discover.
W rozmowie z "Presserwisem" Maciej Kossowski, prezes zarządu Związku Pracodawców Wydawców Cyfrowych, podkreśla, że jest za wcześnie, na "konkretny i przemyślany komentarz", ponieważ temat jest bardzo świeży. - Google nie informował wydawców w Europie, że planuje prowadzić takie teksty i jesteśmy po prostu zaskoczeni - wyjaśnia. Dodaje, że faktycznie można postrzegać działania giganta jako "pokaz siły".
Kossowski przypomina, jak bardzo złożona jest relacja wydawców z Google, którzy przez lata pomagali budować amerykańskiej firmie jej monopolistyczną pozycję. - Wiarygodne marki mediowe uwiarygadniały Google i pomogły mu stać się kompleksowym źródłem informacji - mówi. Dodaje, że przez lata spółka wprowadzała rozwiązania, które w coraz większym stopniu uzależniały wydawców od Google'a, równocześnie wzmacniając dominującą pozycję tego koncernu.
- Wydawcy przez lata ponosili koszt, akceptowali tę relację, ponieważ w zamian mieli ruch, co niestety się powoli kończy - stwierdza Maciej Kossowski. Jego zdaniem teraz celem Google jest zatrzymanie użytkowników u siebie. - A wydawcy po latach współpracy stali się zakładnikami firmy - mówi.
Prezes Związku Pracodawców Wydawców Cyfrowych zwraca uwagę, że we Francji sąd zakazał Google usuwania artykułów newsowych z wyników wyszukiwania, o co wystąpił związek zawodowy SEPM. Paryski sąd nakazał w środę firmom Google LLC, Google Ireland i Google France z siedzibą w USA "nie przystępować do testowania" zgłoszonego programu pod groźbą kary w wysokości 300 tys. euro za każdy przykład złamania nakazu. W skład SEPM wchodzi 80 grup wydawców.
Koncern Google w UE zobowiązany jest przestrzegać europejskiej dyrektywy cyfrowej (o prawie autorskim i prawa pokrewnych). Do tej pory Google wycofało prezentację linków do wydawców w Kalifornii i Australii. Podobnie zagroziło Kanadzie, choć tam wycofało się jedynie z prezentacji linków do głównych tytułów krajowych.
(PAR, KAP, 15.11.2024)