Pat Sajak po ponad 40 latach skończy prowadzić amerykańskie "Koło Fortuny"
Pat Sajak w 2017 roku uczestniczył w inauguracji nowej edycji polskiego "Koła Fortuny". Jego rodzina pochodzi z Polski (fot. Wikimedia Commons)
Pat Sajak 7 czerwca po raz ostatni wystąpi w roli prowadzącego amerykańską wersję teleturnieju "Koło Fortuny" i odejdzie na emeryturę. Audycję prowadzi przez 41 sezonów. Naprawdę nazywa się Patrick Leonard Sajdak i ma polskie korzenie. Jego rodzina pochodziła ze wsi Laskowa, położonej w województwie małopolskim.
Zeszłego lata 77-letni Sajak ogłosił, że jest gotowy zrezygnować z roli gospodarza programu. Teraz to potwierdził, podając jednocześnie dokładną datę zakończenia pracy.
Czytaj też: Bob Iger wygrał walkę o władzę w Disneyu. Nelson Peltz nie wszedł do zarządu
W czerwcu 2023 roku napisał na platformie X: "No cóż, nadszedł czas. Zdecydowałem, że nasz 41. sezon, który rozpoczyna się we wrześniu, będzie moim ostatnim. To była wspaniała jazda. Więcej do powiedzenia będę miał w nadchodzących miesiącach. Dziękuję wam wszystkim."
Sajak przejął obowiązki prowadzącego od Chucka Woolery’ego, który był pierwszym gospodarzem "Koła Fortuny" po debiucie programu w 1975 roku. Z "Wheels of Fortune" współpracę rozpoczął w 1981 r., otrzymując później 19 nominacji do Daytime Emmy i zdobywając trzy nagrody. Posiada swoją gwiazdę na Hollywoodzkiej Alei Gwiazd.Po przejściu na emeryturę przez co najmniej trzy lata będzie pełnić funkcję konsultanta programu przez trzy lata.
W 2017 roku uczestniczył w inauguracji nowej edycji programu "Koło Fortuny" w Polsce. Była to jego pierwsza wizyta w ojczyźnie przodków. Odwiedził wtedy rodzinną miejscowość.
Czytaj też: DNA bada do dna. Julia Roberts w PBS usłyszała, że nie powinna nosić swojego nazwiska
Ryan Seacrest, który zastąpi Sajaka w 42. sezonie zapowiadał to także już w czerwcu ubiegłego roku.
"Jestem naprawdę zaszczycony, że mogę kroczyć śladami legendarnego Pata Sajaka. Mogę powiedzieć, podobnie jak reszta Ameryki, że oglądanie go na ekranach naszych telewizorów przez bezprecedensowe 40 lat było zaszczytem i czystą radością, dzięki czemu co wieczór uśmiechaliśmy się i czuliśmy się u nich jak w domu" – oświadczył nowy gospodarz programu.
Czytaj też: Fabrizio, popularniejszy od Muska. O najbardziej znanym na świecie dziennikarzu sportowym
(MAC, 08.04.2024)