Dział: TELEWIZJA

Dodano: Styczeń 11, 2024

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

Chaos wokół TVP nie znaczy, że Adamczyk rządzi. Eksperci tłumaczą, co się dzieje

- Nie doszło do przesądzenia nieważności uchwały przez to, że sąd rejestrowy odmówił wpisu - mówi prof. Katarzyna Bilewska (fot. Piotr Molęcki/East News)

XIII Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego w Warszawie nie wpisał zmian w zarządzie i radzie nadzorczej Telewizji Polskiej, które miały miejsce przed ogłoszeniem stanu likwidacji spółki. - Mamy decyzję referendarza, która nie jest prawomocna - mówi adwokatka prof. Katarzyna Bilewska. - Z orzecznictwa Sądu Najwyższego wynika jednoznacznie, że uchwały walnych zgromadzeń obowiązują, dopóki sąd okręgowy nie stwierdzi ich nieważności bądź ich nie uchyli - dodaje.

Chodzi o powołanie na prezesa Tomasza Syguta (obecnie jest dyrektorem generalnym) - który zastąpił Mateusza Matyszkowicza - oraz rady nadzorczej w składzie Piotr Zemła, Maciej Taborowski i Anisa Gnacikowska. Wcześniej przewodniczącym był Maciej Łopiński, wiceprzewodniczącym Przemysław Tejkowski, a członkiem Radosław Włoszek.

W uzasadnieniu odniesiono się do wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie odebrania uprawnień do powoływania władz mediów publicznych przez KRRiT i przekazania ich Radzie Mediów Narodowych. Referendarz sądowy uznał, że "uchwała o powołaniu przez Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy członków rady nadzorczej spółki i uchwała rady nadzorczej o powołaniu zarządu spółki zostały podjęte przez organ nieuprawniony".

- To był jeden z jeden z możliwych wariantów wydarzeń w sądzie rejestrowym - mówi "Presserwisowi" adwokatka prof. Katarzyna Bilewska z Katedry Prawa Handlowego Uniwersytetu Warszawskiego. - Spójne rozstrzygnięcie w tej sprawie wymagałoby jednoczesnego rozpoznania trzech wniosków - dotyczących Tomasza Syguta, Michała Adamczyka i postawienia spółki w stan likwidacji. Gdyby sąd jednocześnie orzekł o tych trzech wnioskach albo przynajmniej w tym samym dniu w łącznej sekwencji, mielibyśmy do czynienia z przecięciem niepewności prawnej - uważa.

Prof. Katarzyna Bilewska dalej: - Cały czas stoję na stanowisku, że w związku z tym, że otwarto likwidację i powołano likwidatora, to ujawnianie zarządu - jakiejkolwiek optyki byśmy nie przyjęli - ma już walor historyczny i nie powinno mieć miejsca, bo KRS zajmuje się tym, co "tu i teraz". To nie są księgi wieczyste, gdzie trzeba ujawniać ciąg prawny związany z własnością. Rejestr ma pokazywać, kogo należy traktować jako osobę uprawnioną do reprezentowania spółki. Rolą KRS jest dokonanie wpisu na podstawie ostatnich zdarzeń, które mogą wpłynąć na sytuację prawną spółki.

Prof. Tadeusz Kowalski, członek KRRiT, jest zdumiony, że nie wystosowano pisma do sądu o anulowanie poprzednich uchwał. - Podstawy prawne do wymieniania władz mediów publicznych w taki sposób od początku budziły wątpliwości, bo z żadnych przepisów wprost nie wynikało, że minister kultury i dziedzictwa narodowego może sam dokonać ich wymiany. Minister kultury i dziedzictwa narodowego mógł np. zawiesić zarządy na podstawie obowiązujących przepisów, podając jako powód np. utratę zaufania. Likwidacja mogłaby być wtedy drugim krokiem, tym bardziej że nie było jeszcze wtedy wiadomo, że prezydent zawetuje ustawę okołobudżetową ze środkami dla mediów publicznych - mówi prof. Kowalski.

Członek Krajowej Rady wskazuje, że likwidacja wchodzi w życie z dniem podjęcia uchwały. - Sąd rejestrowy jedynie potwierdza, że dane osoby reprezentują spółkę. Wpis do rejestru jest dla pewności obrotu prawnego, aby każdy ewentualny kontrahent wiedział, że zawiera umowę z osobą, która jest do tego uprawniona. Likwidator ma bardzo szerokie uprawnienia. W zasadzie może działać bez rady nadzorczej - uważa prof. Tadeusz Kowalski.

- Należy podkreślić, że nie doszło do przesądzenia nieważności uchwały przez to, że sąd rejestrowy odmówił wpisu - mówi prof. Katarzyna Bilewska i dodaje: - Mamy decyzję referendarza, która nie jest prawomocna, może być zaskarżona i jeżeli skarga będzie skuteczna, dojdzie do zmiany decyzji. Od tego orzeczenia sądu przysługiwać będzie jeszcze apelacja do sądu okręgowego, a więc przed nami jeszcze dwie tury odwołań.

Resort kultury w wydanym oświadczeniu również podkreślił, że postanowienie referendarza sądowego nie jest prawomocne i przysługuje na nie skarga. "Uchwała Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy, gdzie 100% akcji spółki reprezentuje w imieniu Skarbu Państwa Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego, o powołaniu Rady Nadzorczej pozostaje w mocy, a wszelkie czynności nowej Rady są w pełni zgodne z prawem" - napisano.

Czy decyzje podejmowane przez Tomasza Syguta jako prezesa zarządu TVP są obowiązujące? - To ocenią sądy, które będą zajmować się umowami czy wypowiedzeniami podpisywanymi przez Tomasza Syguta. W praktyce dojdzie do rozproszonej kontroli sądowej jego decyzji - odpowiada prof. Katarzyna Bilewska.

Prof. Bilewska zwraca uwagę, że w rejestrze jest wpisana rada nada nadzorcza z Maciejem Łopińskim jako przewodniczącym, ale jest też uchwała walnego zgromadzenia podjęta przez MKiDN o jej odwołaniu. - Z orzecznictwa Sądu Najwyższego wynika jednoznacznie, że uchwały walnych zgromadzeń obowiązują, dopóki sąd okręgowy nie stwierdzi ich nieważności bądź ich nie uchyli. W obrocie prawnym mamy więc uchwałę o odwołaniu poprzedniej rady nadzorczej i powołaniu nowej - stwierdza adwokatka.

Michał Adamczyk, powołany na prezesa TVP przez Radę Mediów Narodowych, oświadczył, że wszystkie decyzje nowych władz są nieważne. Zagroził, że wobec osób działających na szkodę spółki zostaną podjęte stosowne kroki prawne.

Z kolei we środę 10 stycznia Sąd Rejonowy w Gdańsku wpisał do KRS otwarcie procesu likwidacji Radia Gdańsk. To druga taka decyzja sądu - po Radiu Katowice - w sprawie mediów publicznych.

Wczoraj ministerstwo kultury poinformowało także, że likwidatorami trzech rozgłośni Polskiego Radia zostali: Ewelina Kosałka-Passia (Radio Katowice), Jacek Grudzień (Radio Łódź) i Robert Muranowski (Radio Szczecin).

O propozycji zakupu Radia Katowice, jaką złożyli samorządowcy, piszemy tutaj.

(KOZ, MNIE, 11.01.2024)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.