Książę Harry wygrał proces o naruszenie prywatności z wydawcą "Daily Mirror"
Książę Harry wygrał z jednym wydawnictwem, w przyszłym roku zmierzy się z kolejnym (fot. Wikimedia Commons)
Książę Harry okrzyknął "wielkim dniem dla prawdy i sprawiedliwości" swoje sądowe zwycięstwo nad wydawcą "Daily Mirror". Sąd w Londynie w piątek zadecydował, że gazety Mirror Group Newspapers (MGN) stosowały podsłuch telefoniczny, co zostało wycenione na 140,6 tys. funtów należnego odszkodowania.
Zdaniem sądu 15 z 33 artykułów prasowych będących obiektem postępowania zostało napisanych na podstawie zdobytych nielegalnie informacji.
Czytaj też: BBC przyjrzy się wpisom Gary'ego Linekera na X. Grozi mu kara za brak obiektywizmu
Telefon członka brytyjskiej rodziny królewskiej – w porównaniu z innymi celebrytami – miał być podsłuchiwany w ograniczonym stopniu, jednak działo się to przez prawie 5,5 roku – od końca 2003 do kwietnia 2009 roku. Prawnicy księcia domagali się 320 tys. funtów.
Pozwy złożyli też inni celebryci. Sąd przyznał 31,65 tys. funtów aktorowi Michaelowi Le Vell znanemu z serialu "Coronation Street". Nie zareagował natomiast w taki sam sposób na roszczenia aktorki Nikki Sanderson i Fiony Wightman, uznając sprawy za przedawnione.
Księcia Harry'ego w przyszłym roku czeka sprawa sądowa w podobnej sprawie – z News Corporation.
Czytaj też: To robota Sorosa. Syn amerykańskiego miliardera ma inne cele niż jego ojciec
(MAC, 18.12.2023)