Świrski ostrzega szefów TVP i PR przed "przejęciem mediów publicznych". Braun: "To próba stworzenia mitu"
Przewodniczący KRRiT straszy szefów mediów publicznych spodziewanym atakiem i przejęciem TVP i Polskiego Radia przez opozycję (fot. Michał Żebrowski/East News)
Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji (KRRiT) Maciej Świrski ostrzega przed "bezprawnym przejęciem mediów publicznych". W oficjalnym piśmie przesłanym do szefów Telewizji Polskiej i Polskiego Radia zwraca się o wzmocnienie ochrony pracowników, majątku i budynków tych instytucji.
- To działanie absolutnie bezprawne. Przewodniczący Świrski najwyraźniej chce stworzyć wizerunek mediów publicznych, które - niczym ostatnia reduta polskości - bronią patriotycznych wartości - komentuje Juliusz Braun, były prezes TVP, były członek KRRiT.
Korespondencję Macieja Świrskiego z prezesami TVP i Polskiego Radia oraz szefami regionalnych rozgłośni publicznych ujawniła Wirtualna Polska. Przewodniczący KRRiT ostrzega ich przed "bezprawnym przejęciem mediów publicznych".
"Z uwagi na pojawiające się w przestrzeni publicznej wypowiedzi polityków niektórych partii politycznych dotyczące bezprawnego przejęcia mediów publicznych, uczulam państwa, żebyście zwrócili szczególną uwagę na bezpieczeństwo zarówno pracowników, jak i waszego majątku służącego do tworzenia i emisji programów" - pisze Maciej Świrski.
Prezes KRRiT prosi o "zachowanie szczególnej skrupulatności w realizacji wewnętrznych procedur bezpieczeństwa". Apeluje również "o wzmocnienie ochrony budynków oraz dodatkową szczegółową kontrolę przybywających do Państwa gości i innych osób nie będących Waszymi pracownikami" .
Pismo Macieja Świrskiego to reakcja na słowa liderów partii opozycji demokratycznej, którzy zapowiadają, że po utworzeniu rządu jedną z pierwszych decyzji będzie wymiana władz mediów publicznych i podporządkowanie jej działań zasadom obiektywizmu i bezstronności.
- Przewodniczący Świrski nie ma żadnych kompetencji do wysłania zleceń mediom publicznym, które działają w formule spółek prawa handlowego. Nie jest ich organem. Jako przewodniczący KRRiT może zajmować stanowisko w sprawach programowych czy koncesyjnych. Ale do wydawania zaleceń zarządczych żadnych praw nie ma - mówi Juliusz Braun.
W ocenie byłego szefa KRRiT zalecenia wysłane do szefów mediów publicznych mają wyłącznie cel i charakter polityczny. - To próba stworzenia mitu obrony reduty rzekomo niezależnych mediów publicznych. W kontekście poziomu prezentowanego w programach informacyjnych TVP może to bawić. Ale świadczy, jak bardzo obóz Zjednoczonej Prawicy jest zdeterminowany do obrony wpływu w państwowych mediach - dodaje.
O pismo rozesłane do szefów mediów publicznych "Presserwis" próbował zapytać wczoraj Macieja Świrskiego. Spotkaliśmy się z odmową.
(JF, 08.11.2023)