Twórca ChatGPT pozwany przez grupę pisarzy za naruszenie praw autorskich

Wykorzystywanie przez ChatGPT fragmentów książek według OpenAI nie naruszało prawa (fot. Pexels.com)
Grupa branżowa autorów z USA pozwała firmę OpenAI do sądu federalnego na Manhattanie w imieniu uznanych pisarzy, m.in. Johna Grishama, Jonathana Franzena, George'a Saundersa, Jodi Picault, Scotta Turowa i autora "Gry o tron" George'a RR Martina. Powodem jest nielegalne wykorzystywanie fragmentów książek przez popularny chatbot ChatGPT oparty na sztucznej inteligencji.
Pozew zbiorowy złożony przez Gildię Autorów łączy kilka innych, złożonych przez pisarzy, właścicieli kodu źródłowego i artystów wizualnych przeciwko dostawcom generatywnej sztucznej inteligencji. Oprócz wspieranej przez Microsoft firmy OpenAI toczą się podobne procesy sądowe przeciwko Meta Platforms i Stability AI w związku z danymi używanymi do szkolenia ich systemów sztucznej inteligencji.
Czytaj też: Reporterzy bez Granic chcą opracować kodeks zasad dotyczących korzystania z AI przez dziennikarzy
OpenAI wydało oświadczenie, że wykorzystanie danych szkoleniowych pobranych z internetu kwalifikuje się jako dozwolony użytek w świetle amerykańskiego prawa autorskiego.
Dyrektorka naczelna Gildii Autorów Mary Rasenberger stwierdziła w środowym oświadczeniu, że autorzy "muszą mieć możliwość kontrolowania, czy i w jaki sposób ich prace są wykorzystywane przez generatywną sztuczną inteligencję".
W pozwie Gildia Autorów twierdzi, że zbiory danych użyte w tym przypadku zawierały teksty z książek autorów, które mogły zostać pobrane z nielegalnych internetowych repozytoriów "pirackich" książek.
Czytaj też: Rupert Murdoch odchodzi na emeryturę. Lachlan Murdoch prezesem News Corp i Fox Corporation
(MAC, 22.09.2023)
