Unia Europejska przedstawia przepisy mające ograniczyć wpływy firm Big Tech
Unia Europejska za niedostosowanie się do wymagań będzie karać grzywnami w wysokości 10 proc. obrotu firm (fot. Guillaume Périgois/Unsplash.com)
Unia Europejska przedstawiła zestaw przepisów mających ograniczyć wpływy sześciu dużych firm technologicznych. W ramach szeregu postanowień jest m.in. możliwość decydowania przez konsumentów, jakie aplikacje chcą mieć w telefonach oraz usuwania fabrycznie zainstalowanego oprogramowania, takiego jak aplikacje mapowe Google lub Apple.
Ustawa o rynkach cyfrowych (DMA) – drugi duży pakiet przepisów UE, który w ciągu dwóch miesięcy wpłynie na firmy technologiczne – określa szereg ich obowiązków, w tym nieangażowanie się w praktyki zakłócające konkurencję.
Bruksela chce wzmocnienia start-upów
Jest to zgodne z ustawą o usługach cyfrowych, która weszła w życie 25 sierpnia i ma na celu ograniczenie nienawiści w internecie, wykorzystywania seksualnego dzieci i dezinformacji za pomocą pierwszych w historii przepisów regulujących treści online.
Czytaj też: Google uniknie kary 15 mln dol. za wykorzystywanie obcych patentów
DMA ma na celu unieważnienie pozycji, jaką zajmowały duże firmy technologiczne w ciągu ostatnich 10 lat i daje Komisji Europejskiej uprawnienia do prowadzenia badań rynkowych oraz wdrażania środków zaradczych, jeśli firmy nie wypełnią zapisów regulacji.
Bruksela chce, aby przepisy wzmocniły konkurencję na rynku, umożliwiając start-upom rywalizowanie z gigantami na równych warunkach.
D-day dla dużych graczy
Firmy technologiczne – w tym Apple, Google i Amazon – mają sześć miesięcy na dostosowanie się do pełnej listy nakazów i zakazów wynikających z nowych przepisów. Jeśli tego nie zrobią, mogą zostać ukarane grzywną w wysokości do 10 proc. ich obrotu. W przypadku Meta byłoby to 10 proc. ze 120 mld dol.
Czytaj też: Facebook News przestanie działać w Wielkiej Brytanii, Francji i Niemczech
Przepisy mają początkowo dotyczyć sześciu firm: Alphabet (właściciel Google), Amazona, Apple, ByteDance (właściciel TikToka), Meta (Facebook, Instagram i WhatsApp) oraz Microsoftu. Na początku lata Samsung został powiadomiony, że spełnia kryteria uznania go za członka tej społeczności, ale firma skutecznie temu się sprzeciwiła. Kryteria obejmują wielkość obrotów i posiadanie co najmniej 45 mln użytkowników w UE.
Europejski komisarz Thierry Breton, który jest odpowiedzialny za nowe usługi cyfrowe, określił przepisy jako D-day dla dużych graczy, ostrzegając, że będą teraz "musieli przestrzegać naszych – europejskich zasad".
Czytaj też: Twitch od szczytu na początku 2021 roku stracił 2,3 mln użytkowników
(MAC, 08.09.2023)