NIK zawiadomił prokuraturę ws. byłych prezesów Radia Poznań i Radia Opole

Najwyższa Izba Kontroli skontrolowała wszystkie 17 regionalnych rozgłośni publicznych. Złożyła zawiadomienie do prokuratury w sprawie byłego prezesa Radia Poznań Filip Rdesińskiego i byłego prezesa Radia Opole Piotra Moca.

W przypadku Radia Poznań zawiadomienie dotyczy podejrzenia umyślnego popełnienia przestępstwa przez ówczesnego prezesa, które – jak podaje NIK – polegało na "wyrządzeniu rozgłośni szkody majątkowej wielkich rozmiarów". Chodzi o niegospodarne wydanie w okresie od 11 marca 2016 roku do 16 lipca 2018 roku w sumie ponad 3,1 mln zł na tzw. rebranding radia i obchody jego 90-lecia, przez co rozgłośnia straciła płynność finansową.

Czytaj też: Maciej Świrski przed komisją sejmową będzie tłumaczył się z nadużywania władzy

Jak podaje NIK nieprawidłowości w Radiu Poznań było jednak więcej i podaje konkretne wydatki. W 2016 roku stacja wydała 25 tys. zł na opracowanie koncepcji programu „poznajPoznan.FM" (jako drugiego programu anteny 102,7 FM), a także ok. 37 tys. zł na stworzenie Zespołu radia „iziPoznań” wraz z uruchomieniem drugiej anteny do 31 marca 2017 roku. Umowa została rozwiązana po tym, jak wykonawca nie zrealizował wskazanych w niej prac. W efekcie ówczesny prezes Radia Poznań nie uruchomił programu „poznajPoznan.FM", a kolejne zarządy zaniechały realizacji tego projektu.

W 2017 roku, mimo niestabilnej sytuacji finansowej, Radio Poznań wydało także 61,5 tys. zł na opracowanie nowej koncepcji funkcjonowania radia miejskiego MC Radio, które miało zmienić nazwę na Radio Power. Pieniądze zostały przeznaczone na opracowanie logotypu, jingli i podkładów muzycznych. W 2019 roku w ramach działań naprawczych i restrukturyzacyjnych decyzję o rebrandingu MC Radia zawieszono. Kolejne zarządy Radia Poznań uznały wdrażanie tych koncepcji za niecelowe.

"Tym samym spółka nie osiągnęła zakładanego w strategii rebrandingowej celu – w latach 2018-2020 nie pozyskała nowych słuchaczy i nie odmłodziła grupy docelowej. Zdaniem NIK utrzymywanie nierentownego radia miejskiego MC Radio i rezygnacja ze zmiany formuły tego pasma było działaniem niegospodarnym" – napisała NIK.

Najwyższa Izba Kontroli ma także zastrzeżenia do niemal 438 tys. zł wydatków Radia Poznań. W 2017 roku na kompleksową opiekę firmy zewnętrznej nad stroną internetową oraz mediami społecznościowymi ówczesnego Radia Merkury wydano ponad 81 tys. zł, mimo że takie zadanie mieli w zakresie swoich obowiązków pracownicy działu nowych mediów stacji. W 2018 roku przeznaczono ponad 96 tys. zł na zorganizowanie konferencji spółek radiowych i 170 tys. zł na koncert Fortuna V (kończący obchody jubileuszu 90-lecia Radia) w sytuacji, gdy rozgłośnia miała już problemy z utrzymaniem płynności finansowej i bezskutecznie ubiegała się o otwarcie linii kredytowej w banku.

W tym samym roku wydano także niemal 59 tys. zł na cykl szkoleń z zakresu prawa pracy przeprowadzanych w siedzibie radia, o których pracownicy nie zostali poinformowani. W efekcie wzięło w nich udział od sześciu do 14 osób spośród ponad 100 pracowników. Jak informuje NIK, w latach 2017-2018 Radio Poznań bez rzetelnej analizy i poza planami inwestycyjnymi wydało również ponad 287 tys. zł, m.in. na urządzenia, które albo nie były wykorzystywane, albo wykorzystywano je sporadycznie.

Czytaj też: KRRiT ukarała Telewizję Polsat za reklamy Plusa na pasku Polsat News

Drugie zawiadomienie dotyczy Radia Opole i możliwości nieumyślnego wyrządzenia znacznej szkody majątkowej tej spółce w okresie od 3 stycznia 2020 roku do 16 maja 2022 roku przez ówczesnego prezesa Piotra Moca. Szkoda wyniosła ok. 256 tys. zł, a chodzi o wynagradzanie firm zewnętrznych za zlecone usługi doradcze, mimo że ich zakres, w całości lub w części, pokrywał się z zakresem zadań powierzonych m.in. pracownikom i osobom zatrudnionym na umowach. Usługi te dotyczyły konsultowania np. porozumień, monitoringu anteny Radia Opole oraz anten konkurencyjnych rozgłośni lokalnych, organizacji studia festiwalowego przy Krajowym Festiwalu Piosenki Polskiej, a także usług doradczych w zakresie zwiększenia atrakcyjności oferty kulturalnej i nagraniowej studia M (studio analogowe).

Nieprawidłowości w zarządzaniu, kontrolerzy NIK stwierdzili także w Radiu Łódź. Prezes zarządu Dariusz Szewczyk samodzielnie, jednostronnie i wbrew umowie o świadczenie usług zarządzania zmienił sposób rozliczania kosztów paliwa do przydzielonemu mu służbowego samochodu. W latach 2020-2021 na wniosek prezesa złożony do głównej księgowej spółki, wypłacano mu co miesiąc 15,6 tys. zł ryczałtu, choć umowa przewidywała maksymalnie 1,2 tys. zł.

NIK podał także, że w czterech spółkach zarządy wbrew postanowieniom statutów zaciągnęły zobowiązania, bez uzyskania zgody rady nadzorczej. W przypadku Radia Katowice doszło do tego w sześciu przypadkach, a zaciągnięte zobowiązania przekraczały równowartość 100 tys. euro. Zarząd wyjaśnił to przeoczeniem.

W Radiu Olsztyn w czerwcu 2016 roku zawarto umowę na obsługę prawną rady nadzorczej, pomimo że w maju taką obsługę zlecono już innemu wykonawcy. Za usługi w ramach umowy z czerwca zapłacono 54 tys. zł.

Czytaj też: Prezenter TVP Rafał Brzozowski zwycięzcą opolskiego koncertu produkowanego przez TVP

(KOZ, 12.06.2023)