Temat: telewizja

Dział: TELEWIZJA

Dodano: Maj 03, 2023

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

DNA bada do dna. Julia Roberts nie powinna nosić swojego nazwiska

(screen: YouTube/Ancestry)

"Nie nazywasz się Julia Roberts" – usłyszała hollywoodzka aktorka na oczach widzów amerykańskiej telewizji publicznej PBS. Podczas nagrania wyemitowanego w styczniu odcinka dowiedziała się, że jej praprababcia Rhoda Suttle Roberts miała romans z żonatym mężczyzną. Owocem ich związku był pradziadek aktorki John Roberts, który w rzeczywistości powinien nosić nazwisko Mitchell.

Tajemnica wyszła na jaw na podstawie testów DNA Julii Roberts i jej kuzyna od strony ojca. Zaangażowani do programu genealodzy dokopali się także do archiwów hrabstwa Douglas w stanie Georgia, z których wynika, że do romansu Rhody doszło ponad dekadę po śmierci jej męża Willisa Robertsa. Aktorka dowiedziała się też przy okazji, że jej przodkowie z Południa mieli siedmioro niewolników: dwie dorosłe kobiety, trzech nastolatków i dwójkę dzieci. Okazuje się, że Julia Roberts nie tylko nie nazywa się tak jak powinna, ale jeszcze jest jedną z wielu, którzy mają w rodzinie mroczny epizod związany z niewolnictwem.

Historia aktorki otworzyła premierowy odcinek dziewiątej serii „Finding Your Roots”, który odkrywa tajemnice z życia przodków amerykańskich celebrytów. Historie opowiedziane w jednym odcinku najczęściej się zazębiają. Oprócz Julii Roberts gwiazdą pierwszego odcinka dziewiątej serii był aktor Edward Norton, który, jak się okazało, spokrewniony jest z Pocahontas, XVII-wieczną córką wodza rdzennych Amerykanów i żoną białego osadnika z Wirginii. Aktor dowiedział się również, że ma wśród przodków żołnierza wojny secesyjnej i, podobnie jak Julia Roberts, spokrewniony jest również z właścicielami niewolników. „Te fakty są niewygodne i każdy powinien czuć się z nimi niekomfortowo. Nie osądzajmy jednak samych siebie, ale historię tego kraju. Gdy czytasz w archiwach o ośmioletnim niewolniku, po prostu chcesz umrzeć” – wyznał Norton.

EKSCYTUJĄCY SERIAL

Pomysł na program prowadzony przez Henry’ego Louisa Gatesa Jr. – 72-letniego harvardzkiego profesora, historyka i dokumentalistę, zrodził się z zainteresowania historią niewolnictwa. Początkowo format funkcjonujący pod nazwą „African American Lives” poświęcony był wyłącznie dziejom Afroamerykanów. Jak wspominał Gates na łamach magazynu dla osób po pięćdziesiątce „AARP”, wszystko zaczęło się w 2005 roku, gdy odezwał się do niego czarnoskóry genetyk Rick Kittles. Zainspirowany nowymi badaniami wykorzystującymi mitochondrialne DNA, prosił prominentnych czarnoskórych Amerykanów, by zgodzili się zostać jego królikami doświadczalnymi. Gates nie dał się długo namawiać. Jak potem wspominał w rozmowie z „Forbesem”, ten fakt zainspirował go do stworzenia programu badającego rodzinne korzenie celebrytów. Rok później w telewizji PBS 56-letni Gates wyprodukował premierowy odcinek „African American Lives”. Jego bohaterką była królowa telewizyjnego talk-show Oprah Winfrey. Prześwietlić historię swojej rodziny pozwolili również aktorka Whoopi Goldberg, kompozytor Quincy Jones i była astronautka Mae Jemison. Jak przekonywał Gates przy okazji premiery, „celem produkcji jest przywrócenie pamięci historycznej i rodzinnej, którą Afroamerykanom zabrał okres niewolnictwa”. Emisję „Finding Your Roots” entuzjastycznie przyjął „The New York Times”, pisząc, że to „pierwszy od dłuższego czasu ekscytujący i poruszający serial dokumentalny w amerykańskiej telewizji”. „Profesor Gates, prowadzący i producent wykonawczy programu, jest pierwszym akademikiem wykorzystującym potencjał drzemiący w mieszance genealogii, nauki i analizy DNA” – przekonywał nowojorski dziennik.

Program cieszył się tak dużą popularnością, że w 2010 roku zaczęto zapraszać osoby o różnym pochodzeniu etnicznym i rasowym. „Pora postawić także na białych” – miał usłyszeć Gates od szefostwa telewizji PBS, zachęconego rankingami oglądalności. Jak wynika z danych stacji, dwa lata później, w lipcu 2012 roku, jeden odcinek przyciągał średnio niemal 2,5 mln widzów, czyli o 29 proc. więcej niż zwykły prime time tej stacji.

Przez następne lata Gates odkrywał rodzinne sekrety sportowców, aktorów, piosenkarzy, polityków i gwiazd dziennikarstwa, m.in. Andersona Coopera z CNN. Cooper, wychowany na Manhattanie w bezpiecznej bańce nowojorskiej elity, dowiedział się, że jeden z jego przodków walczył w wojnie secesyjnej po stronie Południa, zaś inny daleki krewny posiadał 12 niewolników. Ostatecznie został zabity przez jednego z czarnoskórych, co mnoży spekulacje, że wyjątkowo źle traktował swoich podwładnych.

Głośnym echem odbiła się również audycja z aktorem Morganem Freemanem, który jeszcze jako gość wcześniejszej edycji programu „African American Lives” dowiedział się, że jego przodkiem był biały nadzorca plantacji w stanie Missisipi. Mężczyzna po skończeniu wojny secesyjnej wziął nielegalny ślub z czarnoskórą praprababką Freemana. Mieli kilkoro dzieci i zostali razem pochowani.

HOLLYWOODZKA CENZURA

Skandal wybuchł, gdy wyszło na jaw, że aktor Ben Affleck wymusił na producentach programu, by w drugim sezonie serialu pominęli informację, że jego przodek Benjamin Cole z Georgii był właścicielem niewolników. Ujawnił to demaskatorski portal WikiLeaks, który publikował dokumenty wykradzione z Sony Pictures. Jak się okazuje, to właśnie z prezesem tej wytwórni filmowej Gates konsultował swoje rozterki związane z Affleckiem. „Tak między nami: mam problem. Po raz pierwszy jeden z naszych gości poprosił, by dokonać zmian w nagranym odcinku (…) Nigdy nie mieliśmy takiej sytuacji. On jest megagwiazdą. Co robić?” – pisał w e-mailu z 22 lipca 2014 roku Gates, przestrzegając, że „zezwalając na cenzurę, program straci kontrolę nad swoją marką”, a także naruszy obowiązujące w stacji PBS zasady. Te głosiły, że „proces produkcji i redakcji programów ma być wolny od nacisków politycznych oraz niewłaściwych wpływów ze strony sponsorów lub innych źródeł”. A wszelkie nieprawidłowości miały być zgłaszane kierownictwu stacji.

Gates zgłosił sprawę, ale prywatnie szefowi konkurencyjnego Sony Pictures. Gdy sprawa wyszła na jaw, telewizja PBS przesunęła termin emisji kolejnego, trzeciego sezonu i zarządziła audyt treści odcinków przez specjalnie zatrudnionego fact-checkera oraz niezależnego genealoga. Dodatkowo prześwietlono korespondencję, umowy i inne dokumenty związane z produkcją serii. Profesor Gates przeprosił publicznie za nieskonsultowanie sprawy Afflecka ze stacją PBS i nowojorskim kanałem WNET, gdzie wówczas nagrywano odcinki. „Przepraszam za postawienie naszych partnerów w sytuacji zmuszającej ich do obrony integralności oferty programowej” – napisał.

Publicznie ukorzył się również Ben Affleck, przekonując na Facebooku, że zwyczajnie „wstydził się, że ma w rodzinie faceta, który posiadał niewolników”.

***

To tylko fragment tekstu Marty Zdzieborskiej. Pochodzi on z najnowszego numeru „Press”. Przeczytaj go w całości w magazynie.

„Press” do nabycia w dobrych salonach prasowych lub online (wydanie drukowane lub e-wydanie) na e-sklep.press.pl.

Czytaj też: Nowy „Press”: Wiśniewska na zimno, Pawlikowska prowokuje, Pereira ma zadania

Press

Marta Zdzieborska

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.