Rafał Trzaskowski żąda od "Gazety Polskiej" przeprosin za tekst o podejrzeniach o korupcję w ratuszu
O wezwaniu przedsądowym Rafała Trzaskowskiego informował we wtorek na Twitterze również naczelny "Gazety Polskiej" Tomasz Sakiewicz (screen: Tomasz Sakiewicz)
Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski wezwał „Gazetę Polską”(Niezależne Wydawnictwo Polskie) do opublikowania na okładce przeprosin za artykuł na temat afery śmieciowej - poinformował serwis Niezalezna.pl, który jest powiązany z wydawcą tygodnika.
W piśmie przedsądowym Trzaskowski odnosi się do tekstu Piotra Nisztora pt. "Mamy dowody, że to Trzaskowski umożliwił Karpińskiemu korupcyjny proceder. Miliardy na śmieci bez żadnej kontroli". Tekst powstał wokół podejrzeń o korupcję wobec Włodzimierza Karpińskiego, zawieszonego w pełnieniu obowiązków sekretarza miasta Warszawy, byłego prezesa miejskiej spółki MPO i byłego ministra skarbu. Karpiński na początku marca został zatrzymany przez CBA.
Jak czytamy w serwisie Niezalezna.pl, „w piśmie przedsądowym prezydent Warszawy stwierdza, że w artykule dziennikarza o aferze śmieciowej nie ma żadnych dowodów na to, iż ratusz wiedział o nielegalnym procederze i układach z MPO. (…). Trzaskowski żąda też usunięcia artykułu Nisztora o Karpińskim z portali "Gazety Polskiej", Niezalezna.pl i Facebooka.
Czytaj też: Portal i.pl po pół roku ma prawie 7 mln użytkowników. Analiza ruchu studzi optymizm
Jak informuje Niezalezna.pl, w związku z publikacją „Gazety Polskiej” Trzaskowski zagroził wydawnictwu pozwem o naruszenie dóbr osobistych. Ponadto prezydent Warszawy domaga się wpłaty pół miliona złotych na WOŚP. „To 10 proc. wartości łapówki, o której przyjęcie podejrzewany jest bliski współpracownik Trzaskowskiego, czyli sekretarz m.st. Warszawy i był minister skarbu w rządzie PO Włodzimierz Karpiński” – pisze serwis Niezalezna.pl.
"W Polsce, w którą wierzę i o którą będę walczył, obowiązuje zasada domniemania niewinności. W Polsce PiS obowiązuje zasada domniemania winy. Włodzimierz Karpiński został zawieszony w pełnieniu obowiązków Sekretarza @warszawa. Ale o tym, czy jest winny czy niewinny, zdecyduje sąd" – napisał na początku marca Trzaskowski, ogłaszając decyzję o zawieszeniu w obowiązkach Włodzimierza Karpińskiego.
(MZD, 29.03.2023)