"Na Zachodzie bez zmian" z siedmioma nagrodami BAFTA. Wieczór Netflixa w Londynie
Twórcy "Na Zachodzie bez zmian" odebrali co drugą z 14 nominacji (screen: YouTube/BAFTA)
Niemiecki "Na Zachodzie bez zmian" zdobył siedem filmowych 76. nagród BAFTA uznawanych za ważny prognostyk dla rozstrzygnięć oscarowych. W niedzielny wieczór głównym zwycięzcą w londyńskiej Royal Albert Hall okazał się Netflix, którego kolejny produkt – "Pinokio" w reżyserii Guillermo del Toro – wygrał w kategorii filmu animowanego.
"Na Zachodzie bez zmian" zwieńczył pomyślnie siedem z rekordowych 14 nominacji (wcześniej film nieanglojęzyczny tylko raz miał tyle – chiński "Przyczajony tygrys, ukryty smok" w 2001 roku). Niemiecka produkcja Netflixa zdobyła też statuetki dla najlepszego reżysera dla Edwarda Bergera, za najlepszy scenariusz adaptowany, muzykę, zdjęcia, dźwięk oraz dla najlepszego filmu zagranicznego. W tej ostatniej kategorii nie zmieścił się Jerzy Skolimowski i jego "IO", nominowani do Oscara. A także do francuskich Cezarów, o które powalczą już w piątek 24 lutego. A ponieważ niemieckiego filmu nie ma w tym gronie, to nie są bez szans.
Czytaj też: "IO" Jerzego Skolimowskiego dostał jednak nominację do Oscara
Po cztery nagrody zdobyły "Duchy Inisherin" (z 10 nominacji) oraz "Elvis". Te pierwsze w obu kategoriach ról drugoplanowych – Kerry Condon wśród kobiet i Barry Keoghan wśród mężczyzn. Nie dostał nagrody za rolę główną Colin Farrell. Zabrał mu ją Austin Butler za "Elvisa". Wśród pań główna rola kobieca to Cate Blanchett ("Tár").
Scenariusz oryginalny – "Duchy Inisherin" (czwarta nagroda dla tej produkcji – za najlepszy film brytyjski). W tej ostatniej kategorii pokonał m.in. Stevena Spielberga, dla którego była to jedyna nominacja za "Fabelmanów" od Brytyjskiej Akademii Filmowej (British Academy Film Awards).
Tylko jedną nagrodę zdobył główny faworyt Oscarów – film "Wszystko wszędzie naraz", choć nominowany był dziesięciokrotnie. Wygrał jedynie za montaż.
Czytaj też: Orange z dobrymi perspektywami po ogłoszeniu wyników
Jak wcześniej informowano, na ceremonię nie wpuszczono Christo Grozewa, kluczowego bohatera nagrodzonego za najlepszy film dokumentalny projektu "Navalny". Grozew, powiązany z holenderską grupą dziennikarstwa śledczego Bellingcat, był częścią zespołu odkrywającego spisek mający na celu otrucie przywódcy rosyjskiej opozycji Aleksieja Nawalnego w 2020 roku.
W ceremonii, na której gościli członkowie brytyjskiej rodziny królewskiej zakazano udziału jemu i jego rodzinie, ponieważ rzekomo miał stwarzać "zagrożenie dla bezpieczeństwa publicznego".
Czytaj też: Elon Musk kazał zmienić algorytm Twittera, bo zazdrości Bidenowi jednego tweeta
(MAC, 20.02.2023)