Artur Kiełbasiński nie będzie już naczelnym "Dziennika Bałtyckiego", zajmie się wideo w PP

Artur Kiełbasiński naczelnym "Dziennika Bałtyckiego" był od lipca 2021 roku (screen: YouTube/Magazyn Płyń Pod Prąd)

Artur Kiełbasiński, dotychczasowy redaktor naczelny "Dziennika Bałtyckiego", odchodzi ze stanowiska. Ma się zająć sekcją wideo newsów należących do Orlenu, właściciela wydawnictwa Polska Press. Nazwisko jego następcy na razie nie jest znane.

– Przechodzę do centrali PPG realizować duży, poważny projekt biznesowy – mówi "Presserwisowi" Artur Kiełbasiński.

Jednym z zadań Kiełbasińskiego będzie rozruszanie filmowych formatów reklam. W zakresie jego obowiązków będzie też aktywizacja formatów wideo na lokalnych stronach Polska Press.

Czytaj też: Wydania dzienników Polska Press po apelu Owsiaka. Niektórzy napisali o WOŚP

Naczelnym "Dziennika Bałtyckiego" został w lipcu 2021 roku. Zastąpił wtedy Mariusza Szmidkę, który kierował tytułem od 2012 roku, a z gazetą był związany od 1997. Kiełbasiński pracował w "Dzienniku Bałtyckim" już w latach 1993-2010. Rozpoczynał jako sekretarz działu informacji, następnie pełnił funkcje kierownika działu miejskiego, kierownika działu gospodarczego oraz zastępcy redaktora naczelnego. Od 2003 do 2010 był menedżerem ds. rozwoju internetu i zarządzał serwisem Naszemiasto.pl.

W latach 2010-2016 był wydawcą serwisu Wyborcza.biz odpowiedzialnym za rozwój biznesowy projektu. Do Polska Press przechodzi z Radia Gdańsk, gdzie odpowiadał za główne działy redakcji oraz rozbudowę sieci korespondentów terenowych.

Czytaj też: Po komisji mobbingowej w "GW": Klich-Siewiorek prosi o wyjaśnienie, czym są "zachowania niepożądane"

(PAR, 01.02.2023)