Zmarł Bernard Kalb. Dziennikarz CBS, NBC News i CNN miał 101 lat
Bernard Kalb doświadczył polityki także od drugiej strony, pracując w administracji prezydenta Ronalda Reagana (fot. NBC News/NBCU Photo Bank/NBCUniversal/Getty Images)
Zmarł Bernard Kalb, doświadczony dziennikarz telewizyjny, który pracował w CBS i NBC News. Za niecały miesiąc skończyłby 101 lat.
Wiadomość o śmierci Kalba została potwierdzona przez "The Washington Post", który poinformował, że dziennikarz zmarł 8 stycznia w swoim domu w North Bethesda w stanie Maryland w wyniku "komplikacji po upadku”.
Kalb urodził się w Nowym Jorku 4 lutego 1922 roku. Karierę dziennikarską rozpoczął w "The New York Times" pod koniec II wojny światowej i po odbyciu służby w armii. Później został korespondentem CBS i NBC, zajmując się sprawami zagranicznymi.
W 1984 roku został zastępcą sekretarza stanu ds. publicznych w okresie prezydentury Ronalda Reagana. Później zrezygnował z powodu "kampanii dezinformacyjnej” przeciwko libijskiemu przywódcy Muammarowi Kaddafiemu.
W roku 1993 dołączył do porannego talk-show CNN "Reliable Sources" [niezawodne źródła] skupiającego się na analizie i komentowaniu amerykańskich mediów informacyjnych. Był jego prowadzącym przez pięć lat.
Inne programy telewizyjne, w których się pojawiał, to "Bicentennial Minutes", "CBS Evening News with Walter Cronkite" czy "CBS News Sunday Morning".
Kalb był także współautorem książek wraz ze swoim bratem Marvinem. W 1974 roku wydali biografię Henry’ego Kissingera, a w 1975 roku powieść o upadku Sajgonu "Ostatni ambasador".
(MAC, 10.01.2023)