Część widzów pozostanie tylko z przekazem TVP. Rząd kończy program dofinansowania do dekoderów

Rząd zakończy program dofinansowania do dekoderów i telewizorów w nowym standardzie naziemnym, choć sam proces przejścia na nowy system może trwać jeszcze ponad rok – ustalił "Presserwis". Prawie milion gospodarstw domowych, niemających nowego sprzętu, nadal będzie skazanych na przekaz informacyjny TVP.

Program dofinansowania rozpoczął się 21 marca br., a zakończy się 31 grudnia br., czyli zgodnie z zapisem ustawy z 24 lutego 2022 roku o wsparciu gospodarstw domowych w ponoszeniu kosztów związanych ze zmianą standardu nadawania naziemnej telewizji cyfrowej.

"Zakładamy, że każdy, kto chciał skorzystać z dofinansowania, zrobił to"

Dzięki programowi osoby, których nie stać na kupno nowego sprzętu, mogą otrzymać dopłatę 250 zł do zakupu telewizora lub 100 zł do dekodera. Liczba zrealizowanych do 28 listopada bonów na zakup sprzętu wskazuje, że na razie program kosztował budżet państwa ok. 65,03 mln zł. Rząd szacował jednak, że maksymalny koszt dofinansowań wyniesie 620,5 mln zł. Oznacza to, że do 28 listopada na opłacenie kosztów programu wydano 10,5 proc. przewidzianej w budżecie sumy.

Czytaj też: Kaczyński: Kurski miał propozycję rządową, ale "uznał, że to nie jest dla niego sprawa interesująca"

– Nie przewiduje się przedłużenia terminu składania wniosków o dofinansowanie zakupu dekodera telewizji naziemnej lub telewizora – tłumaczy Monika Dębkowska z działu cyfryzacji Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Jak dodaje, z każdym tygodniem liczba składanych wniosków maleje. – Stąd zakładamy, że każdy, kto chciał skorzystać z dofinansowania, zrobił to – mówi.

Od końca października do końca listopada złożono 12 184 nowe wnioski, a przez prawie cały sierpień – 26 219. Z kolei od końca czerwca do końca lipca było to 94 796 wniosków w ciągu około miesiąca.

Nierozwiązany problem niedostosowania odbiorców 

Na 28 listopada zarejestrowano 598 117 wniosków (499 224 poprzez Pocztę Polską, a 98 893 przez internet). Zrealizowano 523 034 wnioski – 438 220 na zakup dekodera, a 84 814 na telewizor.

Czytaj też: Nagrody Mediów Publicznych przyznane. Wygrali Długosz i Borowicz, Przemyk zrezygnowała

Dzięki złożonemu 22 marca wnioskowi szefa Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji Mariusza Kamińskiego do prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej Jacka Oko trzeci multipleks ze stacjami TVP (np. TVP 1, TVP 2 i TVP Info) może pozostać w starym systemie do końca 2023 roku. Z kolei multipleksy zawierające głównie kanały komercyjne (m.in. Polsat i TVN) musiały przełączyć się na nowy standard do końca czerwca br. Według danych Krajowego Instytutu Mediów na koniec sierpnia bez sprzętu w nowym standardzie pozostawało 990 tys. gospodarstw domowych. Oznacza to, że problem niedostosowania odbiorców do nowego standardu naziemnego nadal jest nierozwiązany.

Krzysztof Luft, były członek KRRiT, a obecnie zasiadający w radzie programowej TVP, ocenia, że były trzy podstawowe przyczyny niewielkiej popularności programu dofinansowania do zakupu telewizora lub dekodera. – Po pierwsze, nie było dużej promocji tego dofinansowania. Po drugie, osoby niepłacące abonamentu radiowo-telewizyjnego obawiały się korzystać z programu, aby nie zostać wezwanym przez Pocztę Polską do płacenia abonamentu. Po trzecie, część widzów po pozostawieniu do końca 2023 roku w starym standardzie kanałów TVP po prostu zlekceważyła sprawę. Nie miała motywacji do wymiany dekodera lub telewizora, bo przecież nadal ma dostęp do telewizji, a że są to tylko kanały TVP, to już machnęli na to ręką – mówi Luft.

Czytaj też: Fatalny PR Czesława Michniewicza. Konflikt z dziennikarzami, afery i napięcia w PZPN

(MNIE, 06.12.2022)