Znowu o geście Lichockiej. Budka bez immunitetu, a Lichocka skarży
Joanna Lichocka w Sejmie i środkowy palec (fot. Piotr Molecki/East News)
Nie odbyło się w piątek głosowanie nad uchyleniem immunitetu Borysowi Budce (KO), o co wnioskowała Joanna Lichocka z PiS - członkini Rady Mediów Narodowych. Budka sam bowiem złożył wniosek o uchylenie swojego immunitetu. Posłanka chce pozwać szefa klubu Platformy w sprawie tzw. "gestu Lichockiej", wykonanego dłonią z wyciągniętym środkowym palcem. Sytuację tę widzieli posłowie w sali oraz widzowie w telewizji w lutym 2020 roku po głosowaniu Sejmu w sprawie rekompensaty w wysokości 1,95 mld zł dla TVP i Polskiego Radia.
Joanna Lichocka skierowała do sądu prywatny akt oskarżenia przeciwko Budce, w związku z tym złożyła też wniosek o uchylenie jego immunitetu. Uważa, że Budka ją zniesławił przy okazji dyskusji nad jej gestem oraz "stymulował działania" w skierowanej przeciwko niej "kampanii prasowo-telewizyjno-billboardowej".
Czytaj też: Plakat z gestem Lichockiej elementem sprawy sądowej w Kielcach
- To nie jest sprawa o uchylenie mojego immunitetu, bo ja sobie z panią Lichocką i wszystkimi wami w sądzie poradzę. Natomiast to jest sprawa, jak władza w sposób absolutnie bezkarny może odnosić się do swoich obywateli - mówił Budka, zanim zdecydował, że sam zrzeknie się immunitetu.
Czytaj też: Joanna Lichocka skarży się do KRRiT na "Królowe życia" w TTV
Zachowanie Lichockiej z lutego 2020 roku niemal wszyscy ocenili jednoznacznie, lecz ona sama zapewniała potem, że nie wykonała wulgarnego gestu, a tylko przesuwała "energicznie dwukrotnie palcem pod okiem, bo była zdenerwowana". Twierdziła, że przy użyciu stopklatek opinia publiczna została wprowadza w błąd.
Styl członkini Rady Mediów Narodowych surowo skrytykowali wtedy eksperci. Pojawiły się także głosy, że Lichocka powinna odejść z Rady Mediów Narodowych. Wicemarszałek Sejmu z ramienia PSL Piotr Zgorzelski mówił, że "to było tak źle odebrane, nie tylko przez obecnych na sali posłów, ale przede wszystkim opinię publiczną. (...) Powinna honorowo teraz zrezygnować z tej funkcji".
- Po Krystynie Pawłowicz to Joanna Lichocka jawi się jako nowa muza stylu politycznego obecnej większości parlamentarnej - oceniał wtedy w Press.pl Adam Łaszyn, prezes agencji Alert Media Communication.
Czytaj też: UOKiK rozpoczął kontrolę w stacjach radiowych po piśmie posłanki Lichockiej
Joanna Lichocka jako dziennikarka współpracowała m.in. z tygodnikiem "Do Rzeczy", była zastępcą redaktora naczelnego "Gazety Polskiej Codziennie". W latach 2004-2006 pracowała w TV Puls. Następnie prowadziła w TVP programy publicystyczne (w tym "Forum"). W roku 2010 była wśród prowadzących debaty prezydenckie, po których Rada Etyki Mediów uznała jej postawę za stronniczą. Po odejściu w 2010 roku z TVP zajęła się realizacją filmów dokumentalnych poświęconych Lechowi Kaczyńskiemu. W 2013 dołączyła do zespołu Telewizji Republika.
(MAT, 06.11.2022)