Dział: TELEWIZJA

Dodano: Październik 16, 2022

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

Jak hartował się TVN. Początki były fatalne, "chrzaniło się wszystko"

"Dostaliśmy słabą koncesję. Ale to stało się siłą tej telewizji" – mówił Edward Miszczak. Na zdjęciu fragment pierwszego wydania "Faktów" (fot. YouTube/OULED37)

Pierwsze wydania najważniejszego programu informacyjnego były porażką, więc widownię podbijała meksykańska telenowela.

Chrzani się wszystko.

Tomasz Lis myli się już w pierwszym zdaniu. „Zaczynamy od trwającej trzydzieści godzin… od trwającego trzydzieści godzin dramatu dwudziestu pasażerów niemieckiego jachtu” – informuje ze studia o akcji ratunkowej na Bałtyku.

Po zapowiedzi materiał filmowy z dryfującym żaglowcem. „Czwartek po południu” – czyta lektor. Ale w tle znowu słychać Lisa: „Rozmawiam teraz z Iwoną”.

Chodzi o Iwonę Radziszewską, która ma wejście na żywo z Gdańska. „Piętnaścioro, piętnaście osób yyy, które, które zeszły we Władysławowie na ląd yyy, są w tej chwili bezpieczne” – co rusz się myli, zerka w notes. A Lis wpada jej w słowo.

Dalej było o przyszłym premierze, odbudowie mostu na Dunajcu, Andrzeju Gołocie i bezdomnym psie, który terroryzuje Solec Kujawski. Już bez większych wpadek dojechali do końca.

Był piątek, trzeci października 1997 roku. Tak wystartowała stacja TVN. Po fatalnym debiucie nic nie zapowiadało, że powstaje najlepsza polska telewizja. Ba, jedna z najlepszych w Europie.

ZE SŁABOŚCI SIŁA

– Dostaliśmy słabą koncesję – Edward Miszczak, przez ćwierć wieku dyrektor programowy TVN, o stacji Mariusza Waltera wie wszystko. – Ale to stało się siłą tej telewizji – dodaje przewrotnie.

Z koncesją było tak.

W 1992 roku wystartowali wspólnie z RTL. Ale zgodę dostał Polsat – telewizja Zygmunta Solorza.

***

To tylko fragment tekstu Stanisława Zasady. Pochodzi on z najnowszego numeru „Press”. Przeczytaj go w całości w magazynie.

„Press” do nabycia w dobrych salonach prasowych lub online (wydanie drukowane lub e-wydanie) na e-sklep.press.pl.

Czytaj też: Nowy "Press": Lachowski o swojej pierwszej wojnie, a także Gugała, Burzyńska, Klarenbach i ekipa Zełenskiego

Press

Stanisław Zasada

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.