Tomasz Lis w sprawie wyjaśniającej rozmowy w Tok FM: Nie dostałem zaproszenia
"Nie wiem, jaki wywiad, o czym i z kim" - odpowiada Tomasz Lis pytany o zaproszenie do Tok FM (fot. YouTube/TomaszLis)
Kierownictwo radia Tok FM proponuje wywiad Tomaszowi Lisowi na antenie rozgłośni i zaznacza: "Bez takiej rozmowy i bez wyjaśnień złożonych naszym Słuchaczkom i Słuchaczom powrót red. Lisa do występów w Tok FM w jakiejkolwiek roli nie jest możliwy". - Nie dostałem żadnego zaproszenia - odpowiada Lis na pytanie Press.pl.
Kierownictwo redakcji Tok FM opublikowało w środę stanowisko w sprawie udziału Tomasza Lisa w audycjach rozgłośni. Wydano je po tym, jak Jacek Żakowski podczas piątkowego "Poranka Radia Tok FM" ogłosił, że okres zawieszenia Tomasza Lisa dobiegł końca. Jak stwierdził, "rozmowa Lisa z Agnieszką Wiśniewską stanowi to wyjaśnienie, które było potrzebne, by Tomasz Lis mógł wrócić do naszego poranka". Zasugerował też, że atak na Lisa mógł mieć charakter polityczny. Żakowski nawiązywał do opublikowanego 3 października na portalu Krytykapolityczna.pl wywiadu naczelnej serwisu Agnieszki Wiśniewskiej z Tomaszem Lisem.
"Różnimy się tutaj z Jackiem Żakowskim. Nie zgadzamy się z wnioskami, do których red. Żakowski doszedł po lekturze wywiadu Agnieszki Wiśniewskiej z Tomaszem Lisem w »Krytyce Politycznej«. W naszej opinii w rozmowie tej nie padły wyjaśnienia ani szczegóły, które zmieniłyby sytuację w jakikolwiek znaczący sposób, co przyznała również sama autorka" - napisano w stanowisku redakcji Tok FM.
Szefostwo Tok FM wyjaśnia, że "warunkiem koniecznym rozpoczęcia wyjaśniania tej sprawy jest dla nas, niezmiennie od 3 miesięcy, udzielenie odpowiedzi i wyjaśnień przez red. Lisa na antenie Tok FM".
"Oczekujemy również informacji od jego byłego pracodawcy, czyli koncernu RASP, co do powodów nagłego zakończenia współpracy z byłym red. nacz. tygodnika »Newsweek«" - napisano.
Radio Tok FM proponuje Tomaszowi Lisowi wywiad w piątek 21 października na żywo o 8 rano. "W porozumieniu z gospodarzem piątkowego »Poranka« Jackiem Żakowskim ustaliliśmy, że tej rozmowy nie powinien przeprowadzać on sam" - informuje kierownictwo Tok FM.
"Dopiero po uzyskaniu kompletnych i wyczerpujących wyjaśnień będziemy mogli podjąć dalsze decyzje w sprawie ewentualnych występów Tomasza Lisa w programie porannym TOK FM prowadzonym przez red. Żakowskiego. Bez takiej rozmowy i bez wyjaśnień złożonych naszym Słuchaczkom i Słuchaczom powrót red. Lisa do występów w Tok FM w jakiejkolwiek roli nie jest możliwy" - kończy się stanowisko kierownictwa Tok FM.
- Nie dostałem żadnego zaproszenia. Jak dostanę, to zareaguję - stwierdza Tomasz Lis, pytany przez "Presserwis". - Przyzwyczaiłem się, że najpierw o zaproszeniu informuje się zapraszanego. Nie wiem, jaki wywiad, o czym i z kim - dodaje Lis.
Rzeczniczka Agory Agata Staniszewska informuje jednak, że zaproszenie zostało przekazane Tomaszowi Lisowi i to po raz kolejny. Poprzednie skierowano do niego 24 czerwca.
Redakcja Tok FM nie ujawnia, kto miałby przeprowadzić wywiad z Tomaszem Lisem w przyszły piątek.
We wtorek 33 osoby - w tym Agnieszka Holland, Magdalena Środa, Katarzyna Kasia i Sylwia Chutnik - wystosowały list otwarty do redakcji radia Tok FM ws. obecności Tomasza Lisa w roli komentatora rozgłośni. Skrytykowały one prowadzącego audycję Jacka Żakowskiego, który "wydaje publiczny wyrok uniewinniający". Oczekują, że zawieszenie obecności Lisa potrwa do "czasu realnego wyjaśnienia sprawy, tzn. zakończenia postępowania wyjaśniającego w prokuraturze".
Radio Tok FM na swojej stronie internetowej opublikowało w środę odpowiedź Jacka Żakowskiego na list.
"Nie uniewinniam nikogo. Nie mam takiej mocy ani woli. Wyciągam tylko wnioski z tego, że przez ponad trzy miesiące nikt publicznie nie potwierdził ciężkich zarzutów publicznie postawionych Tomaszowi Lisowi" - napisał Żakowski. Zaznaczył, że nie kwestionuje zarzutów. "Ale w każdej szkole dziennikarskiej uczymy, że jednoźródłowa informacja nie jest informacją" - dodał.
"Cofnięcie zawieszenia nie jest uniewinnieniem, tak jak nie jest nim zwolnienie z aresztu przed wyrokiem. Najważniejszy sąd w sprawie zarzutów wobec Tomasza Lisa będzie się dalej toczył przed opinią publiczną. Jeśli w sferze publicznej pojawią się nowe fakty, sprawa nieuchronnie powróci. Trzeba wówczas będzie weryfikować dzisiejsze sądy i decyzje" - stwierdza Jacek Żakowski.
Radio Tok FM wycofało Tomasza Lisa z anteny "do czasu wyjaśnienia sprawy", co było następstwem opublikowanych przez Wirtualną Polskę informacji dotyczących działań mobbingowych, których Lis miał się dopuszczać w stosunku do swoich pracowników w redakcji "Newsweek Polska". Lis przestał kierować tygodnikiem 24 maja.
(KOZ, 13.10.2022)