Dziennikarz "Newsweeka" poturbowany podczas zbierania materiałów. Dron uszkodzony
Wesele wiceministra zwróciło uwagę całej Polski zarówno swoim rozmachem, jak i nietypowym, drogim prezentem ślubnym (screen: YouTube/Wanicki Agro)
Dziennikarz "Newsweeka" został zaatakowany podczas pracy nad reportażem o weselu wiceministra rolnictwa i rozwoju wsi Norberta Kaczmarczyka - poinformował Newsweek.pl. Na miejsce wezwano policję.
Marcin Chłopaś pracował nad materiałem na temat wesela Norberta Kaczmarczyka - wiceministra rolnictwa, o którym zrobiło się głośno, gdy na hucznym weselu na pół tysiąca ludzi wręczono mu w prezencie ciągnik rolniczy. Według niektórych szacunków maszyna jest warta około 1,5 mln zł.
Jak opisuje Onet.pl, który też poinformował o zdarzeniu, "Chłopaś stał na drodze publicznej i nagrywał z powietrza budynek "AD Gościńca w Czuszowie".
– Właściciel przybytku zaczął wypytywać, dlaczego latam nad jego działką bez jego zgody i bez jego zgody robię zdjęcia jego budynku – relacjonuje Chłopaś.
Czytaj też: Operator TVP zaatakowany. Napastnik z prokuratorskimi zarzutami
"Gdy dziennikarz "Newsweeka" kończył rejestrację, pojawił się przy nim właściciel domu weselnego, zabrał mu drona, którym nagrywał i popchnął dziennikarza tak, że sprzęt został uszkodzony."
Na miejsce wezwano policję. Właściciel gościńca zwrócił dziennikarzowi sprzęt, ale zażądał deklaracji, że nagranie nie zostanie opublikowane. "Odpowiedziałem słowami, że nie zrobię nic niezgodnego z prawem, co jeden z policjantów głośno zinterpretował, jako obietnicę, że materiał nie ujrzy światła dziennego" – cytuje Chłopasia Onet.
(MAT, 02.09.2022)