Dział: PRASA

Dodano: Czerwiec 24, 2022

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

Zarzuty wobec Tomasza Lisa. Ten odpowiada: "Półprawdy i bzdury"

Tomasz Lis redaktorem naczelnym "Newsweeka" był od marca 2012 roku (screen: YouTube/Tomasz Lis)

Szymon Jadczak, dziennikarz Wp.pl, opublikował jedno ze zgłoszeń pracowników dotyczące niewłaściwych zachowań Tomasza Lisa, byłego redaktora naczelnego "Newsweeka Polska".

W tekście opublikowanym dzisiaj rano Jadczak opisuje kilka sytuacji, które zostały przez osoby biorące w nich udział określone jako "mobbing". Rozmówcy i rozmówczynie portalu nie chcieli podawać nazwisk, ponieważ Tomasz Lis "to człowiek wciąż bardzo potężny".

Jedna z sytuacji opisana przez Wp.pl miała miejsce niedawno - 23 maja. Do redakcji miała przyjść spóźniona dziennikarka, która usiadła obok Lisa w trakcie, gdy ten opowiadał o spotkaniu Andrzeja Dudy z Wołodymyrem Zelenskim. Naczelny miał w trakcie spotkania przyciągnąć dziennikarkę i ją obłapiać, naśladując uścisk, jakim wymieniły się głowy państw.

Wp.pl podkreśla, że pierwsze zgłoszenia dotyczące niewłaściwych zachowań Tomasza Lisa były zgłoszone do RASP już w 2018 r. Pracownicy mieli wtedy zgłaszać do HR-u spółki, że Tomasz Lis ich poniża. Redaktor naczelny miał publicznie wyśmiewać zarówno wygląd, jak i ubiór jednego z dziennikarzy. 

Jadczak podkreśla, że informacje o zachowaniu Lisa miały trafić do Mariusza Kotowskiego, przewodniczącego NSZZ "Solidarność" w RASP, a ten przekazał je Jakubowi Kudle, szefowi działu prawnego RASP oraz szefowi komisji antymobbingowej w wydawnictwie. Panowie umówili między sobą spotkanie, aby przedyskutować zachowanie Lisa z dziennikarzem je zgłaszającym, ale ostatecznie do niego nie doszło.

W artykule Wp.pl znalazła się również treść pisma, w którym opisywane jest negatywne zachowanie Lisa w stosunku do podwładnych, a które otrzymał związek zawodowy: Inicjatywa Pracownicza. Artykuł znajduje się TUTAJ.

Tomasz Lis odniósł się do tekstu Szymona Jadczaka w trakcie piątkowego programu "Trzódka" na Tok.FM. Były naczelny "Newsweeka Polska" określił zarzuty mianem "zestawu półprawd i bzdur" oraz podkreślił, że nie zmienia zdania i dzisiaj również podjąłby decyzję o usunięciu z redakcji osób, które wypowiadały się dla Wirtualnej Polski.

Przypomnijmy, że "Press" informował o tym, że RAS Polska nie zaprzecza, iż w sprawie zachowań Tomasza Lisa pracowała komisja oceniająca jego zachowanie w stosunku do podwładnych.

(24.06.2022)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.