Dział: PRASA

Dodano: Marzec 09, 2022

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

"Puls Biznesu" wycofuje się z promocji postami z prezydentem Zełenskim

Dział konferencji "Pulsu Biznesu" promował się na Facebooku postami z Wołodymyrem Zełenskim

"Zapomnij o podręcznikach zarządzania, szkoleniach motywacyjnych i studiach MBA. Jeśli chcesz być liderem, za którym ludzie skaczą w ogień, ucz się od Wołodymyra Zełeńskiego" - wpis o tej treści zamieścił na Facebooku jeden z profili "Pulsu Biznesu”.

Post będący cytatem z tekstu Mirosława Konkela w poniedziałek rano opublikował dział konferencji "Pulsu Biznesu" (Bonnier Business Polska). Konkel swój materiał oparł na rozmowach z polskimi biznesmenami, którzy mają się inspirować postawą ukraińskiego prezydenta. "Nie wiemy, jakie będą dalsze losy Ukrainy, ale jestem przekonany, że prezydent Zełenski już wygrał" - przekonywał na łamach "PB" Andrzej Kozłowski, prezes Emitela.

Promowanie się w ten sposób przez dziennik nie spodobało się czytelnikom. "Jakby się ktoś jeszcze pytał, jak sięgnąć dna monetyzując wojnę to właśnie tak" - komentował pod wpisem na Facebooku Rafał Makula. Inni zaczęli zgłaszać go jako nieodpowiedni. Zarzuty zaczęły też krążyć na Twitterze.

Wicenaczelny "PB" Marcin Goralewski przekonuje, że artykuł sam się broni. - W licznych rozmowach ludzie biznesu mówili nam, że są pod wielkim wrażeniem, jak Wołodymyr Zełenski się zachowuje, w jaki sposób jednoczy naród i jak się komunikuje - tłumaczy Goralewski. I dodaje: - Mirek Konkel zebrał te głosy i ubrał je w tekst. To jeden z mnóstwa materiałów poświęconych agresji Rosji. Obserwujemy rynki, surowce, uczestniczymy w akcji pomocowej - dodaje.

Przyznaje, że taka promocja była niefortunna: - Artykuł został użyty przez nasz dział konferencji do działań promocyjnych. Wykorzystanie tego materiału w takim kontekście to był błąd - uważa. Zapewnia, że reklamy zostały już wycofane.

Wpis na Facebooku "PB" zachowałaby Anna-Maria Siwińska, niezależna strateżka internetu i ekspertka ds. mediów społecznościowych. - Kompletnie mnie nie oburza, a jestem raczej wrażliwa na zły marketing i podczepianie się pod wielkie wydarzenia. To nie jest lans na wojnie i klasyczny real time marketing - przekonuje. Jej zdaniem sam tekst "PB" nie jest zły, choć "nieco powierzchowny". - Zełenski ma branie w necie, a to jest tylko umiarkowanie inwazyjny klikbajt i pisanie tego, o czym ludzie chcą czytać. A chcą Zełenskiego.

"Puls Biznesu" w styczniu obchodził 25. rocznicę powstania. Z jego oferty cyfrowej korzysta 22 tys. abonentów. Z kolei średnia sprzedaż wersji papierowej w czwartym kwartale 2021 roku wyniosła 12,3 tys. egz.

(BCY, 09.03.2022)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.