Temat: telewizja

Dział: TELEWIZJA

Dodano: Styczeń 18, 2022

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

BBC z zamrożoną na dwa lata opłatą abonamentową. Są burzliwe reakcje

BBC nie może liczyć na wzrost przychodów z abonamentu (fot. Wikimedia Commons/Another Believer)

Brytyjski rząd na dwa lata zamrozi opłatę abonamentową BBC, podał "Mail on Sunday". Powodem mają być rosnąca inflacja oraz coraz wyższe koszty życia. W Wielkiej Brytanii rozgorzała dyskusja na temat opłaty abonamentowej w ogóle, zaś wielu pracowników BBC otwarcie wyrażało swój sprzeciw wobec decyzji rządu.

W zestawieniu ze stopą inflacji - która ma osiągnąć w kwietniu najwyższy od 30 lat poziom 6 proc. lub więcej - zamrożenie ceny do obecnych 159 funtów rocznie pomoże klientom, mimo że stanowić będzie cios w finanse państwowego nadawcy.

Po okresie zamrożenia opłata abonamentowa będzie mogła wzrastać przez kolejne lata okresu trwania umowy zgodnie ze wskaźnikiem inflacji. Taka regulacja obejmowałaby okres obowiązywania obecnej umowy BBC, która kończy się w 2027 roku.

Koniec abonamentu dla BBC?

Decyzję o zamrożeniu abonamentu ogłosiła na Twitterze Nadine Dorries, minister kultury. Z jej deklaracji można było jasno wyczytać, że w długoterminowych planach rządu jest całkowite zlikwidowanie opłaty abonamentowej.

– To ostatnie ogłoszenie o opłacie abonamentowej - napisała Dorris. – Czas, kiedy starsi ludzie byli zastraszani wyrokami więzienia i gdy pukali do nich komornicy, dobiega końca. Pora zacząć dyskutować nad nowymi sposobami finansowania, wspierania i sprzedaży brytyjskich treści.

Burza w Wielkiej Brytanii

Na reakcje nie trzeba było długo czekać. Wielu pracowników stacji ostro sprzeciwiło się decyzji rządu, podkreślając, jak historycznie ważne dla Wielkiej Brytanii jest BBC i jak dużą estymą cieszy się ono obecnie na całym świecie. Swoje zdanie w tej sprawie wyrazili m.in. Dan Walker, Zoe Kleinman oraz Gary Lineker.

Z drugiej strony można usłyszeć też wiele głosów krytycznych wobec obecnego kształtu stacji i wyrażających niechęć do płacenia abonamentu.

Rząd zdystansował się od wypowiedzi Nadine Dorries, mówiąc jedynie, że "wciąż trwają negocjacje i rozmowy".

(MAC, HAD, 18.01.2022)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.