Piotr Kraśko wbrew zapowiedziom nie poprowadził Faktów. Przeprasza
Piotr Kraśko nie poprowadził w poniedziałek "Faktów" (fot. materiały prasowe)
Piotr Kraśko - wbrew zapowiedziom - nie prowadził w poniedziałek "Faktów". Wcześniej "Super Express" napisał, że dziennikarz został skazany za kierowanie samochodem bez wymaganych uprawnień.
"W »Faktach« jutro Piotr Kraśko" - zakończyła niedzielne wydanie programu informacyjnego TVN Diana Rudnik. Jednak w poniedziałek program poprowadziła Anita Werner.
Prezenter "Faktów" TVN Piotr Kraśko został skazany za kierowanie samochodem bez wymaganych uprawnień. Miał je utracić już w 2015 roku. W poniedziałek wieczorem przeprosił na Instagramie za swoje zachowanie.
Jak informuje "Super Express", Piotr Kraśko został zatrzymany podczas rutynowej policyjnej kontroli na początku kwietnia w woj. podlaskim. Dziennikarz TVN nie miał przy sobie prawa jazdy, a jak się też okazało, poruszał się samochodem bez uprawnień, które odebrano mu kilka lat wcześniej.
Sąd Rejonowy w Łomży skazał dziennikarza na 7,5 tys. zł i kolejny rok zakazu prowadzenia pojazdów. Od wyroku nakazowego odwołała się prokuratura, jednak w normalnym procesie sąd wydał identyczną decyzję. Wyrok stał się prawomocny. Kraśce groziło dwa lata pozbawienia wolności. "Sąd jednak wziął pod uwagę m.in. jego dotychczasową niekaralność" - tłumaczył informator "Super Expressu".
"Wiele razy w tym miejscu używałem słowa »dziękuję« za to, że są Państwo tutaj. Dzisiaj chcę i powinienem użyć innego słowa. Prowadzenie samochodu bez prawa jazdy nigdy nie powinno się wydarzyć i jakiekolwiek usprawiedliwienia tego nie zmienią. Odpowiadając na bardzo zasadne w tej sprawie pytanie: co on miał w głowie? Cokolwiek to było - było to bardzo głupie. I wstyd mi za to. Poniosłem konsekwencje prawne. Ale rozumiem jak bardzo zawiodłem Państwa zaufanie. Zrobię wszystko, by na nie zasługiwać. Przepraszam. Bardzo wszystkich Państwa przepraszam" - napisał Piotr Kraśko.
(KOZ, 13.12.2021)