Joanna Lichocka chce kontroli realizacji badań słuchalności przez UOKiK
"Są podstawy do tego, by podejrzewać zmowę rynkową" - uważa Joanna Lichocka (fot. Piotr Molecki/East News)
Joanna Lichocka, posłanka Prawa i Sprawiedliwości oraz członkini Rady Mediów Narodowych, wystąpi do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów o kontrolę przeprowadzania badań słuchalności.
Joanna Lichocka w weekend zapowiedziała na Twitterze, że w tym tygodniu złoży wniosek do szefa UOKiK w tej sprawie. "Są podstawy do tego, by podejrzewać zmowę rynkową" - twierdzi posłanka.
Jak napisała posłanka w tekście opublikowanym w serwisie Niezależna.pl, "pewnego rodzaju zmowa kilku właścicieli komercyjnych stacji nie tylko uderza w media publiczne, ale też działając w istocie »na rympał« dzieli między siebie lwią część rynku reklamowego".
Badanie Radio Track zleca Komitet Badań Radiowych, którego członkami są Grupa RMF, Eurozet, Grupa ZPR Media i Grupa Radiowa Agory.
"Nie są znane ani szczegóły umowy pomiędzy tymi spółkami, ani jej założenia, warunki współpracy czy metody działania. Porozumienie jest tajemnicą tych przedsiębiorstw" - napisała Joanna Lichocka. W tekście posłanki PiS czytamy również: "Zdaniem wielu ekspertów, badania zarządzane przez KBR to pomiar rozpoznawalności nazw stacji i marek (...) Spotkałam się nawet z opinią, że nadawcy zrzeszeni w KBR znają termin przeprowadzania sondażu i w dniach poprzedzających przeprowadzają kampanię wizerunkową, by zwiększyć rozpoznawalność swej marki".
Komitet Badań Radiowych w wydanym w październiku oświadczeniu przekonywał, że "badanie słuchalności radia w Polsce prowadzone jest zgodne ze standardami stosowanymi w większości krajów europejskich", a w Europie "zdecydowanie dominuje metoda Day After Recall (DAR), realizowana zarówno na największych, jak i na niewielkich rynkach radiowych". KBR przypomniał również, że w Polsce DAR uzupełniany jest panelem dzienniczkowym, wspierającym planowanie kampanii reklamowych.
(KOZ, 06.12.2021)