Władza nie przejmie „Rzeczpospolitej” - to najważniejszy efekt transakcji w Gremi Media
Po ogłoszeniu komunikatu kurs akcji KCI wzrósł o ponad 7 proc. Na zdjęciu Grzegorz Hajdarowicz (fot. materiały pras.)
"Rzeczpospolita" nie zostanie sprzedana spółkom skarbu państwa, jak to miało miejsce z Polska Press, nie będzie więc tubą rządu. To najważniejsza konsekwencja umowy, którą firma KCI zawarła z holenderską spółką Pluralis B.V., powiązaną z funduszem Media Development Investment Fund George'a Sorosa. - Jest to sygnał dla obecnej władzy, że nawet jeżeli dysponuje nieograniczonymi środkami finansowymi, nie jest w stanie wszystkiego zawłaszczyć – zauważa Jerzy Baczyński, redaktor naczelny "Polityki".
Porozumienie dotyczy sprzedaży 691 299 akcji Gremi Media, stanowiących 40 proc. kapitału zakładowego. - To jest wymarzona informacja z perspektywy redakcji, ten wybór inwestora gwarantuje stabilność strukturalną, utrzymanie zespołu, utrzymanie linii i kierunku wydawnictwa. W linii gazety nic się nie zmieni - mówi "Presserwisowi" Bogusław Chrabota, redaktor naczelny "Rzeczpospolitej".
Zbigniew Benbenek, przewodniczący rady nadzorczej Grupy ZPR Media, która wydaje m.in. "Super Express", zapytany przez "Presserwis", mówi wprost: - Sądzę, że decyzja jest polityczna. Podobnie było w przypadku Radia Zet, kiedy fundusz Sorosa wykupił pakiet.
Wówczas przymiarki do kupienia Radia Zet robiła bliska władzy Fratria, wydająca m.in. tygodnik "Sieci". W kontekście "Rzeczpospolitej" natomiast najczęściej mówiło się o PZU. Grzegorz Hajdarowicz, główny inwestor i przewodniczący rady nadzorczej Gremi Media, nie krył, że pilnie szuka inwestora. W lipcu tego roku Hajdarowicz mówił Press.pl: "Prowadzimy rozmowy z różnymi oferentami. Rozmawiamy na temat sprzedaży pakietu mniejszościowego, większościowego, całościowego. Więcej nie mogę powiedzieć, bo to tajemnica handlowa". Na pytanie wprost: "Czyli może Pan sprzedać »Rzeczpospolitą« Skarbowi Państwa?" odpowiedział: "Piłka jest w grze".
Hajdarowicz: Piętno polityki ciąży
Ostatecznie w piątek, jak informował oficjalny komunikat: "W wyniku dokonanego przeglądu opcji strategicznych zarząd KCI, właściciela Gremi Media (wydawcy "Rzeczpospolitej" i "Parkietu"), podjął decyzję o wyborze spółki Pluralis B.V. (...) jako partnera do szczegółowych uzgodnień dotyczących strategicznej współpracy".
"Sytuacja na polskim rynku mediów staje się coraz trudniejsza" - komentował potem w "Rzeczpospolitej" Grzegorz Hajdarowicz. - "Piętno polityki ciąży na nim coraz bardziej i wywiera nań negatywny wpływ. »Rzeczpospolita« i »Parkiet« pozostają poza głównymi liniami podziału polskiego życia politycznego, ale mają wyraźną busolę wartości - obronę wolnego rynku, ochronę prywatnej własności, poszanowanie praw człowieka i obywatela w rozumieniu zachodnioeuropejskim, wspieranie polskiego członkostwa w Unii Europejskiej i NATO. Nie wszystkim się to podoba. Próbowałem znaleźć silnych ekonomicznie partnerów w Polsce. Skutek był mniej niż zadowalający".
Chrabota: Powiało optymizmem
Pytany przez nas o ten ruch Bogusław Chrabota, redaktor naczelny "Rzeczpospolitej", odparł: - Powiedziałbym, że w redakcji i w polskich mediach powiało optymizmem.
Chrabota zauważa, że "w sytuacji, gdyby było to przejęcie przez większy podmiot, byłoby to pewnie źródłem jakiejś parcelacji aktywów". - Natomiast w tym wypadku firma zostaje integralna i to z perspektywy pracowników oddanych tej marce i firmie jest wyborem absolutnie optymalnym - mówi naczelny.
Zbigniew Benbenek: Sądzę, że decyzja jest polityczna. Podobnie było w przypadku Radia Zet, kiedy fundusz Sorosa wykupił pakiet.
"Transakcja na uzgodnionych w term sheet warunkach pozytywnie wpłynie na sytuację finansową emitenta. O kolejnych etapach dotyczących ww. transakcji emitent będzie informować w odrębnych raportach, przy czym sprzedaż pakietu akcji Gremi Media SA nie kończy wszystkich działań związanych z kontynuowaniem przeglądu opcji strategicznych" - czytamy jeszcze w komunikacie. Z kolei w mailu do pracowników Gremi Media dodano: "Uzyskaliśmy deklarację i zapewnienie nowego akcjonariusza, iż nie planuje on ingerować w bieżące zarządzanie spółką, a tym bardziej nie zamierza w żaden sposób wpływać na linię redakcyjną czy niezależność wydawanych przez nas tytułów".
Chrabota: - Inwestor jest mocno osadzony w mediach światowych i europejskich i w związku z tym otrzymujemy dostęp do różnego rodzaju partnerstw merytorycznych, do know-how. Będziemy mieli teraz możliwości współpracy partnerskiej z wieloma tytułami światowymi, co bardzo nas wzmocni w sensie obecności w grupie mediów, które łączy organizm inwestora. Nie ukrywam, że bardzo się cieszę i gratuluję mojemu właścicielowi dokonania takiego wyboru.
Baczyński: Sygnał dla władzy - nie zwłaszczycie wszystkiego
Podobnie przyszłość "Rzeczpospolitej" ocenia Jerzy Baczyński, redaktor naczelny "Polityki": – Podmiot holenderski ma poważnych, także medialnych partnerów, z dedykacją społeczną. Sądzę, że na tyle, na ile czytam jego strukturę, zagwarantuje on utrzymanie niezależności „Rzeczpospolitej".
Baczyński - tak jak Zbigniew Benbenek - widzi transakcję w politycznym kontekście. - To pierwsza od bardzo dawna dobra wiadomość z naszego rynku medialnego. Transakcja ta pozwala uniknąć najgorszego scenariusza, jakim byłby wariant orlenowski, czyli przejęcie pośrednie albo bezpośrednie "Rzeczpospolitej" przez władzę, a w gruncie rzeczy przez partię. Jednocześnie jest to sygnał dla obecnej władzy, że nawet jeżeli dysponuje nieograniczonymi środkami finansowymi, nie jest w stanie wszystkiego zawłaszczyć – zauważa Baczyński.
- Status quo zostaje zachowane - dodaje Zbigniew Benbenek. - Dla „Rzeczpospolitej” to kosmetyczna zmiana, bo większościowym udziałowcem jest Grzegorz Hajdarowicz, który zostanie wzmocniony finansowo. Ta decyzja nie zmienia układu na rynku.
Bogusław Chrabota unika kontekstów wprost politycznych. Uważa jednak, że "pozycja wolnych mediów się wzmocni", bo decyzja ta "bardzo wzmacnia firmę i daje jej większe szanse na przetrwanie, na rozbudowę i na kontynuowanie swojej misji". - Bo my misji ani credo nie zmieniamy - dodaje naczelny "RZ". - To też oznacza, że ja, jako naczelny, mam perspektywę dłuższego przebywania w tej grupie i robienia tego, co dotąd.
O decyzji inwestycyjnej, nowym inwestorze i przyszłości grupy medialnej – mówi Grzegorz Hajdarowicz – główny inwestor i Przewodniczący Rady Nadzorczej #GremiMedia SA.https://t.co/BJ4q59bJRE
— Rzeczpospolita (@rzeczpospolita) November 26, 2021
Soros w tle
Po ogłoszeniu komunikatu kurs akcji KCI wzrósł o ponad 7 proc. Rynek spodziewa się podpisania finalnej umowy w ciągu kilku tygodni.
Pluralis B.V. to holenderska spółka z ograniczoną odpowiedzialnością prawa holenderskiego z siedzibą w Amsterdamie. Inwestycja w Gremi Media to druga inwestycja Pluralis w Europie Środkowej, po przejęciu na początku tego roku 34 proc. udziałów w Petit Press, drugim co do wielkości wydawcy wiadomości na Słowacji. Spółka Pluralis należy w części do funduszu Media Development Investment Fund (MDIF), wspieranego finansowo przez miliardera George’a Sorosa. MDIF jest pośrednio akcjonariuszem Radia Zet.
KCI SA to główny akcjonariusz Gremi Media, które wydaje "Rzeczpospolitą", "Parkiet" oraz ich serwisy internetowe Rp.pl i Parkiet.com. Ponadto posiada pakiety kontrolne w spółkach e-Kiosk i Kancelarie RP oraz 47 proc. w spółce MMC Conferences SA, organizującej konferencje biznesowe. Spółka jest notowana na rynku NewConnect.
(BAE, CP, 29.11.2021)