Dział: PRASA

Dodano: Listopad 18, 2021

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

Część zespołu "Faktu" - w tym naczelna - pracuje ze strefy przygranicznej

- Jesteśmy tu też po to, żeby weryfikować informacje podawane przez władzę i służby - mówi Katarzyna Kozłowska (fot. Krzysztof Burski/Fakt)

"Fakt" (Ringier Axel Springer Polska) przeniósł część redakcji w okolice granicy polsko-białoruskiej. 

Do lokalnej korespondentki "Faktu" Agnieszki Kaszuby dołączyli szefowie dwóch najważniejszych działów: politycznego (Tomasz Kozłowski) i wydarzenia (Dariusz Burliński), a także dziennikarze i fotoreporterzy.

- Także ja tu jestem i na stałe będzie ktoś ze ścisłego kierownictwa redakcji - mówi Katarzyna Kozłowska, redaktorka naczelna "Faktu". - Chcemy być jak najbliżej miejsca wydarzeń i blisko ludzi, którym konflikt na granicy wywraca do góry nogami życie - tłumaczy naczelna i dodaje: - Jesteśmy tu też po to, żeby weryfikować informacje podawane przez władzę i służby.

Z naszych informacji wynika, że część redakcji dziennika będzie na miejscu prawdopodobnie do końca roku.

Ze względów bezpieczeństwa "Fakt" nie ujawnia, w jakiej konkretnie miejscowości pracują tam jej dziennikarze.

(KOZ, 18.11.2021)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.