Sprawa Skórzyńskiego potwierdza autentyczność maili ze skrzynki Dworczyka
"Nie wiem kto miał być adresatem tego maila, z pewnością nie ja" - napisał Krzysztof Skórzyńśki (fot. materiały prasowe)
Szef Kancelarii Premiera Michał Dworczyk wysłał do dziennikarza TVN Krzysztofa Skórzyńskiego odpowiedzi na pytania Bianki Mikołajewskiej z Oko.press. Chciał, by ten je skonsultował. "Nigdy nie wymieniałem w tej sprawie maili z ministrem Dworczykiem" - odpowiada Skórzyński, ale potwierdza, że mail trafił do jego skrzynki pocztowej. To świadczy o tym, że tzw. afera mailowa dotyczy faktycznie wysyłanych maili, a nie spreparowanej korespondencji.
Do sieci trafiły kolejne wiadomości, które miały wyciec z prywatnej skrzynki mailowej Michała Dworczyka. Tym razem korespondencja pochodzi z października i listopada 2019 roku. Wynika z niej, ze dyrektor Centrum Informacyjnego Rządu Tomasz Matynia 24 października 2019 roku wysłał Michałowi Dworczykowi pytania wicenaczelnej Oko.press Bianki Mikołajewskiej dotyczące Dworczyka i propozycję odpowiedzi na nie. Mikołajewska pytała m.in. o wynagrodzenie Dworczyka, jego wydatki i korzystanie ze służbowego samochodu. Bianka Mikołajewska potwierdza "Press", że były to jej pytania.
4 listopada 2019 roku Michał Dworczyk przesłał korespondencję z Matynią na prywatny adres mailowy dziennikarza TVN Krzysztofa Skórzyńskiego z pytaniem "Tylko do Twojej wiadomości - co sądzisz o propozycjach odpowiedzi?".
"Nigdy nie wymieniałem w tej sprawie maili z ministrem Dworczykiem" - napisał Krzysztof Skórzyński w oświadczeniu, które zamieścił na Twitterze. "Nigdy także, w żaden, podkreślam - w żaden sposób - nie »doradzałem« ani ministrowi Dworczykowi, ani jakiemukolwiek innemu politykowi, w jakiejkolwiek sprawie! Podkreślam - NIGDY! Byłoby to niedopuszczalne i nie do zaakceptowania. Nie wiem kto miał być adresatem tego maila, z pewnością nie ja. Mail ten był jednym z ponad 26 tys. nieprzeczytanych w mojej skrzynce" - czytamy w oświadczeniu Krzysztofa Skórzyńskiego.
Jest to pierwsze pośrednie potwierdzenie autentyczności ujawnianych maili ze skrzynki mailowej Michała Dworczyka. Dotychczas uważano, że mogą być spreparowane.
Przepraszam za zwłokę. Robię skrina oświadczenia, bo nie zmieściłoby się w twittcie. pic.twitter.com/NdTznB60a9
— Krzysztof Skórzyński (@skorzynski) September 17, 2021
(KOZ, 17.09.2021)