Przeciwko lex TVN protestowano w ponad 100 miejscowościach. PiS nie ustępuje
W obronie TVN grupa aktywistów protestowała też na dachu Galerii Kordegarda przy Krakowskim Przedmieściu, przed Pałacem Prezydenckim (screen Tvn24.pl)
W obronie wolnych mediów protestowano wczoraj w całej Polsce. Przyjęciu lex TVN sprzeciwiają się organizacje zrzeszające kilka tysięcy firm. PiS się jednak nie cofa i będzie dziś głosował w Sejmie nad projektem nowelizacji Ustawy o radiofonii i telewizji.
Pod hasłem "Wolne media, wolni ludzie, wolna Polska!" odbyły się wczoraj protesty przeciwko lex TVN zorganizowane przez Komitet Obrony Demokracji. Zgromadziły po 1000 osób w Warszawie i Łodzi, pół tysiąca w Toruniu, po kilkaset osób w Poznaniu i Rzeszowie, 300 w Katowicach i Zielonej Górze, po 200 osób w Białymstoku, Wrocławiu i Gdańsku - i tak w sumie w ponad 100 miejscowościach w całej Polsce. Manifestacja odbyła się też w Berlinie.
Obrazek z Lublina chwyta za serce! Dziękujemy!#WolneMedia #WolniLudzie ✌️???? pic.twitter.com/XcakKSifFp
— KOD (@Kom_Obr_Dem) August 10, 2021
Jacek Żakowski z "Polityki" mówił wczoraj pod sejmem: "Nie jest przypadkiem, że władza uderza w ekonomiczne podstawy wolności słowa. Nie będzie zabraniała gadania, czy pisania na własnych profilach. Będzie zabraniała docierania do kosztownych, trudnych informacji. Władza już wcześniej odebrała pieniądze z reklam spółek skarbu państwa wszystkim nie swoim mediom, pozbawiając je ogromnej części dochodów, a dając swoim. Słuchaczy i widzów im ubyło, ale im nie o to chodzi. Chodzi o to, by uczciwi dziennikarze, mający silne zaplecze w silnych instytucjach, nie docierali do informacji".
Jacek Żakowski: "Niby biją Amerykanów, ale tak naprawdę uderzają w nas!".#TVN @tvn24 pic.twitter.com/PdhxoJYIZp
— Andrzej Rozenek (@ARozenek) August 10, 2021
Katarzyna Janowska z Ringier Axel Springer Polska dodała: "To właśnie dzięki prywatnym mediom możemy uczestniczyć, oglądać i wspierać WOŚP. Gdyby nie media prywatne, nie zobaczylibyście relacji z uroczystości wręczenia nagrody Nobla Oldze Tokarczuk". Przed konsekwencjami przyjęcia lex TVN ostrzegał także Seweryn Blumsztajn z "Gazety Wyborczej": "Nie trzeba pamiętać PRL, żeby wiedzieć, jak będzie wyglądała telewizja, jak zniszczą wolne media. Wystarczy włączyć TVP".
A Weronika Mirowska, prezeska Fundacji Grand Press mówiła: "Ani Ameryka, ani Unia Europejska nie obroni TVN dzisiaj. Tylko my możemy to zrobić. Tylko my, widzowie czytelnicy i słuchacze wraz z niezależnymi dziennikarzami możemy sprawić, że ta władza się cofnie".
To nie władza ma kontrolować media - to media mają kontrolować władzę Weronika Mirowska Fundacja Grand Press pic.twitter.com/qU4HtbeJbT
— e-wrzosek #FBPE?????️?#FundamentalRights (@e_wrzosek) August 10, 2021
Organizatorami protestów, oprócz Komitetu Obrony Demokracji, Fundacji Grand Press, Akcji Demokracja, były także: Helsińska Fundacja Praw Człowieka, Towarzystwo Dziennikarskie, Obywatele RP, Kongres Obywatelskich Ruchów Demokratycznych, Stowarzyszenie Imienia Tadeusza Mazowieckiego, Stowarzyszenie Sędziów Polskich Iustitia, Stowarzyszenie Sędziów "Themis", Stowarzyszenie Wolne Sądy, Stowarzyszenie Prokuratorów "Lex super omnia", Stowarzyszenie Adwokackie "Defensor Iuris", inicjatywa Protest z Wykrzyknikiem oraz Partia Zieloni.
Na demonstracjach przemawiali nie tylko dziennikarze, również sędziowie i politycy.
- Dziś na protestach byli wszyscy i wszyscy mówili jednym głosem. Właśnie tak, mówiąc jednym głosem, wygramy z PiS - mówił wczoraj Jakub Karyś z KOD.
Kilka tysięcy osób wzięło udział w proteście przeciwko #lexTVN przy Sejmie. „Wolni ludzie, wolne media” - skandował tłum. Wśród politycznych liderów obecnych na wiecu był np. Donald Tusk. Podobne protesty odbyły się w 80 miastach @RadioZET_NEWS pic.twitter.com/04IuG1oTSr
— Piotr Drabik (@piotrdrabik) August 10, 2021
Piotr Kładoczny z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka komentował we wtorek w TVN: "Przyjęcie tej ustawy będzie niezgodne z zasadą swobody wypowiedzi i z zasadą demokratycznego państwa prawa. Jeśli to się uda, to pod byle pretekstem można będzie przepchnąć każde prawo, a nawet bezprawie. Jeśli ludzie nie będą znali faktów, to nie będą mogli racjonalnie wybierać tego, kto będzie rządził w Polsce. Dlatego tyle ludzi wyszło na ulice".
Przyjęciu nowelizacji Ustawy o radiofonii i telewizji sprzeciwia się również Rada Przedsiębiorczości. "Nie chcemy żyć w kraju z jedyną słuszną linią przekazu medialnego, w kraju, w którym za nic ma się wolność gospodarczą i bezpieczeństwo narodowe" - protestuje Rada, do której należą: ABSL, Business Centre Club, Federacja Przedsiębiorców Polskich, Konfederacja Lewiatan, Krajowa Izba Gospodarcza, Polska Rada Biznesu, Pracodawcy RP, Związek Banków Polskich, Związek Rzemiosła Polskiego.
?#RadaPrzedsiębiorczości apeluje do @KRRiT__ o niezwłoczne przedłużenie koncesji @tvn24. Wstrzymywanie przez 17 miesięcy decyzji w tej sprawie to bezprawna dyskryminacja legalnie działającego przedsiębiorstwa. Nie ma zgody na takie działania w demokratycznym państwie prawa! pic.twitter.com/2Z1IvnQ9g3
— Business Centre Club (@BCCorg) August 10, 2021
Prawo i Sprawiedliwość z projektu się jednak nie wycofuje. Tuż po tym, jak zaczęły się protesty, rzecznik rządu Piotr Müller ogłosił, że premier Mateusz Morawiecki zdymisjonował Jarosława Gowina, który sprzeciwiał się nowelizacji ustawy medialnej w obecnym kształcie. Wcześniej Prezydium Komitetu Politycznego PiS zdecydowało, że na środowym posiedzeniu Sejm zajmie się tym projektem. Jest on już uwzględniony w porządku obrad Sejmu i zaplanowany na 11.30.
Podczas posiedzenia Prezydium Komitetu Politycznego Prawa i Sprawiedliwości członkowie partii zdecydowali, żeby na środowym posiedzeniu Sejm zajął się projektem nowelizacji ustawy medialnej.https://t.co/0ecuC2Hf9u
— Magazyn Press (@PressRedakcja) August 10, 2021
Projekt nowelizacji Ustawy o radiofonii i telewizji, autorstwa polityków PiS, wymierzony jest w TVN. Zgodnie z nim koncesji nie będą mogli otrzymać nadawcy kontrolowani przez podmioty spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego. Właścicielem TVN jest zarejestrowana w Holandii spółka Polish Television Holding BV, która obecnie należy do amerykańskiego Discovery. Nadawcy mają mieć sześć miesięcy od wejścia w życie ustawy na dostosowanie struktury właścicielskiej.
(KRY, KOZ, 11.08.2021)