Ekspertka: ujawnienie rozmów Giertycha przez TVP nie jest interesem społecznym
Od soboty na stronie TVP.info opublikowano co najmniej osiem tekstów o rozmowie Giertycha (screen Tvp.info)
Ujawnienie prywatnych rozmów adwokata Romana Giertycha i twórcy facebookowej strony Sok z Buraka TVP Info tłumaczy interesem społecznym. Innego zdania jest prof. Ewa Nowińska, ekspertka od prawa mediów z Uniwersytetu Jagiellońskiego. - Treść rozmowy w żaden sposób nie dotyczy publicznej działalności Giertycha - mówi "Press".
Od soboty TVP Info publikuje w swoim serwisie internetowym teksty ze stenogramów rozmów adwokata Romana Giertycha z Mariuszem Kozakiem-Zagozdą, twórcą facebookowej strony Sok z Buraka (ponad 1 mln obserwujących). Obejmują okres od 2017 do 2019 roku i dotyczą m.in. promowania postów na temat byłego premiera Donalda Tuska oraz liderów Platformy Obywatelskiej. Od dwóch dni na stronie TVP.info ukazało się co najmniej osiem tekstów na temat Soku z Buraka i komentarzy po opublikowaniu treści rozmów Giertycha z Kozakiem-Zagozdą. Z kolei w niedzielnych "Wiadomościach" TVP 1 sugerowano, że adwokat i były wicepremier wspiera twórcę Soku z Buraka finansowo.
"Informacje o współpracy Giertych-Sokzburaka to efekt kilkutygodniowej dziennikarskiej pracy, a nie prezent od służb. Pozyskane legalnie, zweryfikowane i ze względu na wagę sprawy, pokazującej mechanizmy manipulowania Opinią Publiczną - ujawnione" - napisało w niedzielę TVP Info na swoim profilu na Twitterze.
Prof. Ewa Nowińska, autorka wielu publikacji na temat prawa mediów i wykładowczyni na Uniwersytecie Jagiellońskim, ocenia, że tak naprawdę nic nie wiadomo o kontekście rozmów Giertycha z Kozakiem-Zagozdą. - Być może to była rozmowa pełnomocnika z klientem albo potencjalnym klientem. Ponadto prywatne rozmowy są objęte konstytucyjną ochroną - mówi "Press". Ekspertka przypomina o furtce dla dziennikarzy, jaką daje art. 14 ust. 6 Prawa prasowego: "Nie wolno bez zgody osoby zainteresowanej publikować informacji oraz danych dotyczących prywatnej sfery życia, chyba że wiąże się to bezpośrednio z działalnością publiczną danej osoby".
- Treść rozmowy w żaden sposób nie dotyczy publicznej działalności Giertycha. Moim zdaniem w tym przypadku nie zachodzi także ważny interes społeczny - stwierdza prof. Nowińska.
Pozew przeciwko Telewizji Polskiej Roman Giertych zapowiedział w sobotę na Twitterze. "Z nowości pozywam Prowincje Redemptorystów za powtarzanie i ubogacanie bzdur TVP w Radio Maryja" - napisał też adwokat.
(PTD, 29.03.2021)