Rynek książki przestawił się na sprzedaż online
W ubiegłym roku czytelnicy kupili książki wartości 2,1 mld zł (fot. Joel Muniz/Unsplash.com)
Około 100 mln książek kupili w ubiegłym roku klienci indywidualni, według danych zebranych przez Nielsen BookScan Polska z różnych źródeł. W pandemicznym roku mocno zyskała sprzedaż online, a straciły małe księgarnie. Wydawcy mówią o wzroście, ale też o niepewności związanej z przedłużającymi się obostrzeniami.
Renek Mendruń z Nielsen BookScan Polska w serwisie Rynek-ksiazki.pl podał, że czytelnicy w 2020 roku kupili książki wartości 2,1 mld zł. Średnia cena egzemplarza w księgarni wyniosła 25,21 zł (wzrost o 2,4 proc. w porównaniu z 2019 rokiem), a w sieciach handlowych - 11 zł. W pandemicznym roku zyskali przede wszystkim najwięksi gracze na rynku wydawniczym. Od marca 2020 do lutego tego roku Empik sprzedał 21,5 mln książek. W tym czasie sprzedaż online sieci wzrosła o 68 proc. Na wyniki Empiku nie wpłynęło znacząco czasowe zamknięcie około 300 stacjonarnych sklepów z powodu pandemicznych obostrzeń.
Dynamiczny wzrost sprzedaży zanotowało także Allegro, gdzie w ubiegłym roku sprzedano 18,9 mln książek. Dla porównania - rok wcześniej było to 10,9 mln, a w 2018 roku - 7,7 mln. W pandemicznym roku najwięcej straciły niezależne i małe księgarnie, które nie prowadzą sprzedaży online. W ubiegłym roku rozprowadziły 3 mln egzemplarzy.
Na ćwierć obrotów
Reportażysta Mariusz Szczygieł, który w centrum Warszawy prowadzi księgarnię połączoną z kawiarnią Wrzenie Świata, mówi, że jest ona "bardzo pod kreską". - Działała na ćwierć obrotów z powodu obostrzeń, co miało duży wpływ na sprzedaż. Prowadzimy również sprzedaż internetową, ale nie możemy sobie pozwolić na takie upusty, jak Empik - mówi w rozmowie z "Press".
Znacznie lepiej w ubiegłym roku radziło sobie wydawnictwo Dowody na Istnienie, które również współzałożył Szczygieł. - Dla naszego wydawnictwa to był najlepszy rok w 6-letniej historii. Nie narzekamy i możemy sobie pozwolić na wydanie dużej biografii Tadeusza Różewicza pod koniec tego roku. Nie cierpimy również z powodu braku fizycznych spotkań autorów z czytelnikami, ponieważ jesteśmy skuteczni w organizowaniu spotkań online, których do tej pory mieliśmy około 100 - mówi Szczygieł.
Paweł Goźliński, redaktor naczelny Wydawnictwa Agora, jest dobrej myśli: - Mimo pandemii wydawcy książkowi są zadowoleni z wyników ubiegłego roku. Zanotowaliśmy kolejny wzrost, zwłaszcza w sprzedaży online. Nasze wydawnictwo rośnie rok do roku, trudno ocenić, jaki wpływ na to miała pandemia - mówi "Press".
- Zakładamy, że sytuacja z koronawirusem pozwoli na to, żeby wiosną odbyły się Warszawskie Targi Książki oraz spotkania z autorami, których część już przenieśliśmy na wrzesień. Trzeba się przystosować do sytuacji pandemicznej. Dużo z zaplanowanych przez nas wydarzeń dzieje się online i szykujemy się na promowanie książek w modelu hybrydowym - dodaje Goźliński.
Wydawcy w najbliższych miesiącach spodziewają się dalszego rozwoju sprzedaży online, ale obawiają się Amazona, który od marca ma polską stronę. - Jeśli Amazon zamierza proponować dystrybutorom tak drakońskie warunki, jak Empik, to bardzo obawiam się o cały rynek wydawniczy w Polsce - komentuje Mariusz Szczygieł.
(PTD, 16.03.2021)