Sąd: nie ma kary za porównanie TVP do goebbelsowskich mediów
Prof. Wojciech Sadurski nie został skazany za porównanie TVP do "goebbelsowskich mediów" (fot. screen YouTube/Tomasz Lis)
Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa uniewinnił prof. Wojciecha Sadurskiego w procesie karnym, który wytoczyła mu Telewizja Polska. Naukowiec nie zniesławił TVP, porównując ją do "goebbelsowskich mediów". Wyrok nie jest prawomocny.
- Jak wskazała w ustnym uzasadnieniu sędzia sądu rejonowego Agnieszka Prokopowicz, moja wypowiedź, zawierająca między innymi sformułowania o "zaszczuciu" Pawła Adamowicza oraz zawierająca sformułowanie "goebbelsowskie media" chroniona jest przez zasady wolności słowa, w oparciu o artykuł 10 Europejskiej konwencji praw człowieka - mówi "Press" prof. Wojciech Sadurski. O zniesławienie (art. 212 kk) oskarżała go TVP.
- Wyrok w pełni mnie zadowala. Jeśli spółka TVP chciała swym prywatnym aktem oskarżenia wywołać efekt mrożący, to jej się nie udało - dodaje Sadurski.
17 stycznia 2019 roku, cztery dni po ataku nożownika na prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, Sadurski napisał na Twitterze: "Po tym, jak zaszczuty przez rządowe media polityk został zamordowany, żaden demokrata, żaden polityk opozycyjny, nie powinien przekroczyć progu goebbelsowskich mediów". Za te słowa w styczniu 2019 roku TVP wniosła oskarżenie prywatne przeciwko Sadurskiemu. Sąd pierwszej instancji umorzył sprawę, ale TVP się odwołała i sprawa wróciła do sądu rejonowego.
Podczas rozprawy poprzedzającej wydanie wyroku 24 lutego prezes TVP Jacek Kurski powiedział, że gdyby zabójca Pawła Adamowicza oglądał TVP Info, "toby wiedział, że już nie był działaczem PO". "W związku z czym to, co wygadywał pan W. (nożownik - przyp. red.) ze sceny, wykrzykiwał, jest najlepszym dowodem na intencjonalne kłamstwo również tych wszystkich, którzy chcieliby oskarżać Telewizję Polską o jakikolwiek związek z tym zabójstwem" - mówił Kurski.
TVP zapowiada apelację. "Skandaliczny wyrok uniewinniający oskarżonego Wojciecha Sadurskiego (...) wpisuje się w nieakceptowalną społecznie linię serwilizmu polskich sądów wobec dyktatu liberalnego salonu III RP" - napisano w oświadczeniu telewizji.
To kolejny w ostatnich tygodniach wyrok, który zapadł na niekorzyść telewizji publicznej w związku z prezydentem Adamowiczem. W lutym Sąd Apelacyjny w Warszawie podtrzymał wyrok pierwszej instancji, który nakazał TVP przeprosić miasto Gdańsk, zapłacić 50 tys. zł na rzecz Centrum Wsparcia Imigrantów i Imigrantek w Gdańsku oraz pokryć koszty procesu. Sprawa dotyczyła materiału TVP Info z 2016 roku o prezydencie Gdańska i jego polityce wobec migrantów. W piątek na profilach społecznościowych TVP Info ponownie opublikowano przeprosiny w tej sprawie.
(PTD, 08.03.2021)