Ambasador USA krytykuje pomysł PiS dotyczący dekoncentracji mediów
Georgette Mosbacher po raz kolejny skrytykowała plany PiS wobec mediów (fot. Jakub Kaminski/East News)
Ambasador Stanów Zjednoczonych w Polsce Georgette Mosbacher odniosła się do planów PiS dekoncentracji mediów. "Przymusowe rozdrobnienie mediów ograniczy wolność słowa, ponieważ przetrwają tylko państwowe i małe media" – napisała na Twitterze.
W opublikowanym w mediach społecznościowych wpisie Georgette Mosbacher skrytykowała pomysł partii rządzącej na ustawę zakładającą dekoncentrację rynku medialnego w Polsce. Ambasador zauważyła, że zmuszanie firm medialnych do sprzedaży akcji zmusi inwestorów do szukania innych rynków. "To nie jest dobry klimat inwestycyjny - to cenzura" – napisała. Dodała, że przyciąganie inwestycji zagranicznych i silna gospodarka wymagają przewidywalności.
Mosbacher po raz kolejny odniosła się do planów PiS wobec polskich mediów. W 2018 roku ostrzegała Prawo i Sprawiedliwość, że amerykański Kongres jest przychylnie nastawiony do Polski, ale może się to zmienić po "zamachu na wolne media".
Temat dekoncentracji mediów wrócił do debaty publicznej po wygranych przez Andrzeja Dudę wyborach prezydenckich. O planach PiS w piątek pisała "Gazeta Wyborcza", która poinformowała, że w obozie rządzącym są analizowane dwa warianty przepisów o dekoncentracji kapitałowej sektora mediów.
Według "GW" łagodniejszą wersję projektu ustawy ma przygotowywać Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Miałby on powstać na podstawie przepisów francuskich i niemieckich. Za radykalniejszą wersją mają się opowiadać politycy Solidarnej Polski. Według "GW" przyjęcie przepisów w ostrzejszej wersji mogłoby spowodować napięcia w stosunkach nie tylko z krajami i instytucjami Unii Europejskiej, lecz także ze Stanami Zjednoczonymi.
Dziennik twierdzi, że sekretarz stanu USA Mike Pompeo w czasie niedawnej wizyty w Warszawie dał do zrozumienia politykom z obozu rządzącego, że działania władz szkodzące amerykańskim firmom spowodują reakcję Stanów Zjednoczonych.
Artykuł "GW" zwraca uwagę, że amerykański jest koncern Discovery, właściciel TVN, a także fundusz KKR, który rok temu przejął 43,5 proc. udziałów w Axel Springer i stał się największym udziałowcem tego niemieckiego wydawcy. Z kolei Axel Springer i szwajcarska spółka Ringier AG mają po 50 proc. udziałów w holdingu Ringier Axel Springier Media, wydawcy Onetu, "Faktu" i "Forbesa".
Joanna Lichocka, posłanka PiS i członkini Rady Mediów Narodowych, w wywiadzie opublikowanym w zeszłym tygodniu w "Dzienniku Gazecie Prawnej" zapowiedziała, że dekoncentracja rynku mediów nastąpi najpewniej jesienią.
(BAE, 31.08.2020)