Raport: Duda w Trójce nie był traktowany tak bezkrytycznie, jak w Jedynce

W Programie III Polskiego Radia ubiegający się o reelekcję prezydent Andrzej Duda nie był traktowany bezkrytycznie, tak jak w Programie I Polskiego Radia - wynika z analizy Towarzystwa Dziennikarskiego.

Towarzystwo Dziennikarskie przeanalizowało w dniach 15-26 czerwca serwisy informacyjne radiowej Jedynki, Trójki i RMF FM o 7, 8 i 9 rano (dzienniki RMF FM służyły jako baza do porównania przekazu informacyjnego radia publicznego). Program I Polskiego Radia i RMF FM poświęciły tematom wyborczym w swoich serwisach dokładnie taki sam odsetek czasu - 47 proc., podczas gdy publiczna Trójka sporo mniej, bo tylko 34 proc.

Towarzystwo Dziennikarskie wskazuje, że w serwisach informacyjnych Polskiego Radia, tak samo jak w dzienniku telewizyjnym TVP, wśród informacji wyborczych przeważały te na temat Andrzeja Dudy, głównie o wydźwięku pozytywnym. Informacje o Rafale Trzaskowskim miały wydźwięk wyłącznie negatywny.

W Programie III także istniała zdecydowana przewaga informacji pozytywnych na temat Dudy, ale było też dziewięć informacji neutralnych i jedna negatywna. Trzaskowski miał informacje pozytywne i negatywne, z przewagą tych drugich. Towarzystwo Dziennikarskie zauważa, że znacznie więcej niż w Jedynce było w Trójce  informacji o pozostałych kandydatach.

W RMF FM Towarzystwo Dziennikarskie zwraca uwagę na większe zróżnicowanie informacji o kandydatach, choć i tutaj przeważały informacje o Andrzeju Dudzie, ale w większości neutralne. Pozytywne były tylko dwie, negatywnych – dziewięć. Rafał Trzaskowski miał sześć pozytywnych, dwie negatywne i jedną neutralną.

Monitoring objął także częstotliwość i długość wypowiedzi osób publicznych na antenach Polskiego Radia i RMF FM.

W Jedynce dominował kandydat PiS na prezydenta, obecny prezydent Andrzej Duda. Towarzystwo Dziennikarskie podaje, że czas jego wypowiedzi był nieproporcjonalnie długi względem czasu, jaki Jedynka przeznaczyła dla innych kandydatów. "Wśród jego przeciwników więcej czasu wypowiedzi miał jednak nie Rafał Trzaskowski, co było regułą w dziennikach telewizyjnych, ale Władysław Kosiniak-Kamysz z PSL. Trzaskowski uplasował się zaraz za nim" - czytamy w raporcie.

Towarzystwo Dziennikarskie informuje, że setki w Trójce wyglądały zupełnie inaczej, choć Andrzej Duda był także na prowadzeniu, a za nim Rafał Trzaskowski. Trzecie miejsce zajął minister zdrowia Łukasz Szumowski.

W serwisach RMF FM drugim co do długości wypowiedzi, po Andrzeju Dudzie, był szef Platformy Obywatelskiej Borys Budka, a dopiero za nim trzej kandydaci na prezydenta, rozdzieleni na miejscu piątym premierem.

Monitoring wykazał, że nadawca publiczny nie spełnił wymogów art. 21.1 ustawy o radiofonii i telewizji, nakazujących, by programy radia publicznego charakteryzowały się "pluralizmem, bezstronnością, wyważeniem i niezależnością". Mimo to Towarzystwo Dziennikarskie dostrzega, że Program III różnił się na korzyść od Programu I. "W Trójce kandydujący prezydent nie był traktowany bezkrytycznie, tak jak w Jedynce. Przebijały się informacje niekorzystne dla rządzących, a rozmowy z nimi zawierały pytania dziennikarskie, a nie wynikające z »niekompetencji, braku dystansu i serwilizmu«, częstego u prowadzących wywiady w Jedynce" - napisali autorzy raportu.

(KOZ, 01.07.2020)