Radio Nowy Świat w trzy dni zebrało rekordowe 400 tys. zł

Wystarczyły trzy dni, aby zebrać blisko 400 tys. zł na internetowe radio Nowy Świat, tworzone w większości przez byłych dziennikarzy Trójki. To rekord zbiórek na Patronite, ale zdaniem ekspertów, aby projekt okazał się sukcesem, nie może być oparty tylko na sentymentach. Radio może wystartować już w czerwcu.

Zaczęło się od akcji słuchaczy na Facebooku „Ratujmy Trójkę”. Potem pojawiła się idea, aby stworzyć radio internetowe, robione przez ludzi kojarzonych z Programem III Polskiego Radia. Zbiórka pieniędzy na portalu Patronite zaczęła się w czwartek wieczorem, z celem zgromadzenia w sumie 250 tys. zł. Cel osiągnięto już dzień później, a w niedzielę wieczorem na koncie było już blisko 400 tys. zł. Wpłaty zadeklarowało prawie 14 tys. osób. To jeden z rekordów zbiórki na Patronite - nikomu dotąd nie udało się zebrać takiej kwoty w tak krótkim czasie (bracia Sekielscy do tej pory zebrali w ten sposób ok. 1,7 mln zł na projekty filmowe, ale w ciągu kilkunastu miesięcy).

Przechowalnia do lepszych czasów?

To oznacza, że radio wystartuje, ale nie daje gwarancji, że utrzyma się na trudnym biznesowo rynku. Jarosław Paszkowski, od dawna związany z branżą radiową, w latach 2015-2017 redaktor naczelny Radia Zet, przyznaje, że kibicuje temu projektowi. – Zawsze byłem fanem Trójki i uważam, że to świetny pomysł. Pytanie tylko, czy to ma być projekt długofalowy, czy też tylko tzw. przechowalnia do lepszych czasów? Jeśli twórcy Nowego Świata myślą poważnie o tym projekcie, to powinni wyjść poza standardowe myślenie o tradycyjnym radiu i zbudować nową jakość na rynku - mówi Paszkowski.

Zdaniem byłego szefa "Zetki" radio, jakie znamy z eteru, musi być tylko punktem wyjścia, sam streaming programu w internecie to za mało. - Powinno to być medium kontentowe, swoisty kombajn multimedialny, agregator treści, z podcastami audio, wideo i tekstami pisanymi – ocenia Paszkowski i dodaje: - Wyzwaniem na dłuższą metę jest też model biznesowy i finansowanie projektu. Oprócz dziennikarzy kojarzonych z Trójką powinni w nim znaleźć miejsce również ludzie z zewnątrz, którzy spojrzą na to nieco bardziej biznesowo. Kluczowy będzie sposób zarządzania projektem.

Paszkowski wyraża obawę, że przyzwyczajenia z radia publicznego mogą być pewnym zagrożeniem, bo dotychczas raczej nie udawały się przejścia ludzi mediów tradycyjnych do internetu. - Tym razem może to być sukces, wszak mówimy o wielu kultowych wręcz postaciach, które gwarantują pewną jakość. Ten projekt ma sporą szansę powodzenia pod warunkiem, że jego twórcy nie wpadną na jedną z wielu mielizn - stwierdza.

Bez polityki

Jeden z byłych dziennikarzy Trójki, niezwiązany z tym projektem, podkreśla jednak, że kibicuje pomysłowi, ale też widzi kilka zagrożeń: – Bardzo ważne, aby Radio Nowy Świat unikało choćby najmniejszego upolitycznienia, nie tylko treściowego, ale także personalnego. Słuchacze chcą finansować swoje radio, bez afiliacji z którymkolwiek ze środowisk partyjnych. Trudnością będzie na pewno organizacja. W Trójce dziennikarze korzystali z gotowej struktury i rozwiązań technologicznych, teraz sami muszą stworzyć i rozwijać model funkcjonalno-biznesowy. Wyzwaniem pozostaje również zbudowanie w internecie dużego, trwałego audytorium, dotąd nikomu w Polsce to się nie udało, niemniej, projekt ma ogromny potencjał, jest bardzo ciekawy i szczerze życzę dziennikarzom z Myśliwieckiej sukcesu – mówi były dziennikarz radiowej Trójki.

Inny doświadczony menedżer branży radiowej, który także chce pozostać anonimowy, mówi dosadniej. – Dla mnie to projekt hobbystyczny, który długofalowo nie jest w stanie się udać. Nie wątpię, że przez kilka miesięcy będzie to działało, ale w dłuższej perspektywie nie ma szans powodzenia, bo gdy opadnie początkowy entuzjazm, to nie widzę szans na stałe i pewne źródło dochodów – mówi.

Eksperci przypominają niepowodzenie sportowego radia internetowego Zapinamy Pasy, które upadło po zaledwie czterech miesiącach. Z drugiej strony, brało zbyt wiele schematów z klasycznego radia. Zdaniem obserwatorów bardzo przypominało Trójkę, tyle że sportową i pozbawioną jednak aż takich osobowości, za którymi teraz mają ruszyć słuchacze. Ci postawili na bardziej niekonwencjonalne Weszlo.fm. Natomiast utworzone także dzięki zbiórce na Patronite Halo.Radio działa już prawie siedem miesięcy. 

To słuchacze zmobilizowali twórców

Magda Jethon, była szefowa Trójki, która obok m.in. Jana Chojnackiego i Wojciecha Manna jest udziałowcem radia NŚ, przyznaje, że sukces zbiórki ją zaskakuje, ale i mobilizuje. – Spodziewaliśmy się, że zebranie 250 tys. zł zajmie nam przynajmniej miesiąc, a taką kwotę mieliśmy już po jednym dniu. Teraz czas na kupno sprzętu, zebranie zespołu, kwestie organizacyjne – mówi Jethon. - Chcę bardzo mocno podkreślić, że to zasługa naszych słuchaczy, to oni nas zmobilizowali. Głęboko wierzę, że to nasze wspólne radio nie jest projektem krótkofalowym. Nie możemy zawieść tych wszystkich osób, które nam zaufały tak mocno, że są gotowe powierzyć swoje pieniądze. To będzie pierwsze takie radio, o takim zasięgu i takich planach. Zapewniam, że to naprawdę będzie nowy świat - deklaruje.

Magda Jethon zapowiada, że po sukcesie ze zbiórką pieniędzy realnym terminem uruchomienia radia Nowy Świat jest czerwiec.

(KCZ, 20.04.2020)